Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poślubnej.Niebardzowiedziała,jakiesąwobecniejoczekiwania.
Martwiłasię,wchodzączaboyemposchodachiidącwyściełanym
chodnikiemkorytarzem.Zanimdotarlidodrzwiapartamentu,zaczęło
ściskaćjąwdołku.Boyotworzyłdrzwi,wszedłdośrodkaiwstawił
bagaże.
Paulwręczyłmuhojnynapiwek,aKatezbliżyłasiędodrzwi.
–Onie,nicztego–powiedział.
Nimzdążyłazaprotestować,wziąłjąnaręceidelikatniedosiebie
przytulił.Roześmiałasię.
–Niemusisztegorobić.
–Oczywiście,żemuszę.Świeżoupieczonymążmaobowiązek
przenieśćpannęmłodąprzezpróg.–Pocałowałjąiwszedłdośrodka.
–Apozatymmampretekst,żebydłużejtrzymaćcięwramionach.
–Zatrzasnąłnogądrzwi.
Niewypuszczającjejzobjęć,znówjąpocałował–tymrazem
pocałunekbyłdługiigłęboki.Katepoczuławsobieżarnamiętności.
Zdenerwowaniejąopuściło.
–Kochamcię.
Zarzuciłamunaszyjęramiona.
–Zawszebędęciękochać.
Paulowimignąłnagleprzedoczamidemonwspomnień.Lecz
pochwilijużgoniebyło.
–Jestemtwój.Nazawsze.