Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
będętylkoodtwarzaćfakty.Ateraz?Terazoddałabym
wszystko,żebyznówżyćmoimpozornienudnym
ispo​koj​nymży​ciem.
Nigdyniebyłamosobążądnąsensacjiiprzygód.
Coprawdazwypiekaminapoliczkachoglądałam
„TożsamośćBourne’a”czykolejnefilmyoAgencie007,
aleterazboleśnieprzekonałamsięotym,żewżadnym
razienienadajęsięnabohaterkęfilmusensacyjnego.
Muszęprzyznać,żewplątałamsięwhistorię
całkowicieprzypadkowoiniemiałampojęcia,jaksięona
zakończy.Wiedziałamtylkotyle,żeludzie,którzywydali
namniewyrok,majączasiśrodki,bywkońcumnie
dopaść.ByćmożektóregośdniaAgustinniebędzie
wsta​niemnieochro​nić.
Myślisz,żejużposzli?niepotrafiłamopanować
drżeniagłosu,przezcozaskrzeczałamniewyraźnie.
Naszczę​ściemniezro​zu​miał.
Nie,Mariso.Będąprzeczesywaćstoiskopostoisku,
nasznajdą.Jegotwardespojrzenieporazkolejny
uświadomiłomi,wjakpoważnymniebezpieczeństwiesię
znaj​do​wa​li​śmy.