Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PROLOG
Mia
BiegłamprzezElevenstreet,trzymającnadgłowąkawałekzmoczonej
jużgazety.Zaskoczyłmniedeszcz,aniemiałamzesobąparasola.
Czułam,żedotręnamiejsceprzemoczonadosuchejnitki.
Mojedługie,czarnewłosykleiłysiędotwarzy.Niemaco,napewno
zrobiędobrewrażenienamenadżerzeInsomnii.Musiałamdostać
pracę.Zpensjikelnerkiwbarzeszybkiejobsługitrudnomibyłosię
utrzymaćwtymmieście.Całezarobionepieniądzeszłynaczynsz
iniewielezostawałomijużnajedzenie.Nieżebymbyławymagająca,
alemusiałamprzecieżcośjeść.Skrupulatnieodkładałamkażdy
zaoszczędzonycent,bymócwkońcuzacząćtreningi.
WdomuwAlexandriaBayciężkotrenowałam,bymóckiedyś
zaistnieć.Niestetywieśtoniejestwymarzonemiejscenarozwój
kariery.Mójtrener,panJeferson,byłdobry,jednakmniemarzyłsię
występnaMadisonSquareGarden,więcpowinnamtrenować
znajlepszymi,anajlepsibylidrodzy,itobardzodrodzy.
Wierzyłam,żepracawInsomniipomożemispełnićwkońcu
marzeniaibędęmogłatrenowaćwBrooklynMMA9.Musiałam
jeszczezostaćprzyjętadotejpracy,awydawałomisiętocoraz
bardziejodległe.Byłampewna,żejakmniezobaczą,niebędąchcieli
kogośtakiegojakja.Wnowojorskichklubachliczyłsięwygląd,
ajabyłamzwyczajnądziewczynązewsi,któramarzyła,bystaćsię
gwiazdąoktagonu.PragnęłambyćzawodniczkąMMA.