Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tojakiśpodstęp?
Oddawnapracowałemnadpozyskaniemklienta,
którywostatniejchwilichcesięwycofać.Proszę
miwierzyć,marnowanieczasunapodstępytoostatnie,
coprzyszłobymiterazdogłowy.Dowidzenia,pani
Jameson.
Wjejpiwnychoczachroiłosięodpytań.Wreszcie
wstałaibezsłowazaczęłasiękierowaćwstronę
wyjścia.Widokjejwąskiejtaliiikrągłychpośladków
ponownierozbudziłlibidoAlejandra.Niesprzyjające
okolicznościprzywołałygodorozsądku.Dawnotemu
obiecałsobie,żeniebędziemieszałinteresów
iprzyjemności.Oderwałwzrokodzgrabnychłydek
ispojrzałnawidokzaoknem.JezioroMichigannie
przyniosłomuukojenia.WspomnienieElise,dotykjej
dłoniimiękkośćjejskóryniedawałymuosobie
zapomnieć.
Cosięznimdzisiaj,ulicha,działo?Najpierwwrócił
myślamidoprzeszłości,choćpoprzysiągłsobie,
żenigdywięcejtegoniezrobi.Terazniemógłdojść
dosiebieprzezkobietę,naktórąnormalnienie
zwróciłbynawetuwagi.
Gdysięodwrócił,EliseJamesonstałaprzedjego
biurkiem,wlepiającwniegowzrok.
Oilemniepamięćniemyli,prosiłem,bypani
wyszła.
Toprawda,alenadaltujestem.Myślę,żealbomnie
panzatrudni,albowięcejsięniespotkamy,zatem
muszętopowiedzieć:niechodziłoomojeemocje.
Marnowanieczasunapytania,naktóreznapan
odpowiedzi,byłodlamniepoprostubezcelowe.