Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tegopewien.
Wszystkobyłownimabsorbujące.Odmocnejszczęki,
poprzezwyraźniezarysowanekościpoliczkowe,
poszerokieramiona.Emanowałaodniegoaura,
któraprzyprawiałaoprzyspieszonypuls.
Powtórzyławmyślachmantrę,którasłużyłajej
zaostrzeżenie.Wyglądbyłzwodniczy.Urokiem
iarogancniebezpiecznimężczyźniwabiliswoje
ofiary.Doświadczenienauczyłoją,byostrożnie
podchodzićdoobprzejawiającychtecechy.
MarshaiRalphJamesonnazmianęwpajaliswojej
jedynejcórce,żetakiepodejściezapewnijejsukces.
Nieprzyjmowalidowiadomości,żeEliseniechciała
takiegożycia.Posunęlisiętakdaleko,żewpędzili
wsytuację,zktórejledwowyszłabezszwanku,
poczymwyśmialijejcierpienie.
Odsunęłaodsiebietraumatycznewspomnienia,
próbującodzyskaćkoncentrac.
Jeśliniechodziopieniądze,problememjest
konkurencja.Aleotymteżpanwie.
Zgadzasięprzytaknął.
Pozostajezatempytanie,wczymofertakonkurencji
przewyższapańską.
Wniczymodparłniezwłocznie.
Jestpanpewien?
Kwestionujepanimojązdolnośćanalizysytuacji?
Byłniezwykledrażliwy.Mężczyźnitacyjakonnie
moglisobienatopozwolić,jeślichcieliodnosić
sukcesy.Czyniepostrzeżeniedaposobiepoznać
własnąnieufność?Wzięłagłębokioddechizaczęła
kontynuowrozmowę,któraprzypominałaspacer