Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CooTobiezapominają
Imyślą,żerówniTobie
Inieszanująniczego
CopochodziodCiebie.
AleBoże,przecieżludziepotrzebująchleba
Miejwzglądnatych,colicząwiosnąnaCiebie
Idziewiosnakochana,
Takbardzoprzeznaswyczekiwana
Jeszczestojąpustedrzewa
Aleodranaświatptakówśpiewa
Pięknieśpiewa.
Świeć,słoneczko,
Świećodwczesnegorana
Idowieczorarozgońchmury
Niechksiężycpokażejeszcze
Uśmiechnięteoblicze.
AjanadobroćBożąliczę
Wciepłymsłonku,
Wzapachuwiosny,
Wśpiewieptaków,
Wwodzie,którazpóldorzekspłynie
Wuśmiechurolnika,kiedynapolewyjdzie
Boże,towszystkoTwoje
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
Idziewiosna,ciepła,radosna
Patrzęnakwiatywogrodziemojetulipany
Wczorajtylkojedenlistek
Miałodwagęwyjrzećzzimnejziemi
Dziślistkizatańczyływsłońcu
Lekkimwiaterkiemrozbawione.
Będziedobrze!
Bezteżrozszerzyłniecopąki,
17
Myszkowska-Orlicka_Wrytmieczasu_wiersze.indd17
r
13.12.202215:15:18