Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyszłamipowiedziećdobranoc”;byłemnawsiudziadka,zmarłego
odwielulat;aciałomoje,bok,naktórymspoczywałemwierne
piastunyprzeszłości,którejduchmójniepowinienbyłnigdy
zapomniećprzypominałymipłomieńnocnejlampkizczeskiego
szkła,wkształcieurny,zawieszonejusufitunałańcuszkach,kominek
zimitacjimarmuruwmojejsypialniwCombray,udziadków,
wodległychdniach,którewtejchwiliwskrzeszałem,niewyobrażając
ichsobiedokładnie,aktóreujrzałbymlepiejzachwilę,pocałkowitym
przebudzeniusię.
Potemodradzałosięwspomnienienowejpozycji;ścianapomykała
wprzeciwnymkierunku:byłemwswoimpokojuupanideSaint-Loup,
nawsi.MójBoże,jestconajmniejdziesiąta,musijużbyćpoobiedzie!
Zadługowidaćprzeciągnąłemwieczornąsjestę,którąodbywam
wróciwszyzespaceruzpaniądeSaint-Loup,zanimwłożęfrak.
BowielelatupłynęłoodCombray,gdzie,wracającnawetnajpóźniej,
widziałemnaszybachczerwoneodblaskizachodu.WTansonville,
upanideSaint-Loup,prowadzisięinnytrybżycia;znajdujętaminny
rodzajprzyjemności,wynurzającsięzzapadnięciemnocy,chodząc
przyblaskuksiężycaowymidrogami,naktórychbawiłemsięniegdyś
wsłońcu;akiedywracamy,ówpokój,wktórymrzekomousnąłem
zamiastubraćsięnaobiad,błyszczyzdalekaprześwietlony
płomieniemlampynibylatarniamorska.
Tezjawiska,wirująceimętne,nietrwałynigdydłużejniżkilka
sekund.Częstomojakrótkaniepewnośćmiejscanierozróżniała
rozmaitychprzypuszczeń,zktórychsięskładała,taksamojak,widząc
pędzącegokonia,nieoddzielamykolejnychpozycji,którewykazuje
kinetoskop.Oglądałemtojeden,todrugipokójztych,wktórych
mieszkałemwżyciuiwkońcuprzypominałemjesobiewszystkie
wdługichmarzeniach,którenastępowałypoprzebudzeniu.Pokoje
zimowe,gdzie,leżącwłóżku,wtulasięgłowęwgniazdkouwite
znajrozmaitszychrzeczy:zrogupoduszki,zkapy,zkawałkaszala,
iznumeruDébatsroses,przyczymspajasięwszystkorazem,techniką
ptaków,ugniatająctosobąbezkońca;gdziewmroźnyczasmiłojest
czućsiębezpiecznymnibyjaskółkamorskawswoimciepłym
gniazdkupodziemią,igdzieopodalogniapłonącegocałąnoc
nakominkuśpisięwpłaszczuciepłegoidymnegopowietrza,
przeszywanegoblaskamirozpalającychsiękolejnopolan,niby
wbezściennejalkowie,wgorącejjaskiniwyżłobionejwłoniesamego
pokoju,wupalnejiruchomejstrefie,wietrzonejpodmuchami,które