Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wmiesiącachletnichokołogodzinyczternastejtrzydzieścidocieranad
wrocławskirynek.OSkyTowerniedasięniepamiętać,naten
budyneksiępatrzy,czysiętegochce,czynie.PrzypominaPałac
Kulturynietylkowysokością,aleteżtotalnością,zjakąfunkcjonuje
wprzestrzeni.Wzapewnieniaprezesa,żeniechodziłooego,trudno
uwierzyć.
Drapaczechmurzawszebyłyformąucieczki.WStanach
ZjednoczonychpodkoniecXIXwiekuuciekanoprzedrosnącymi
cenamidziałek.Trzebabyłoznichwycisnąć,ilesięda.Tamten
pomysłsprawdziłsiętylkopołowicznie,wieżowcezabiłycentra
amerykańskichmiast.Wieczoramijesttampusto.
Ci,którzydziśkupująmieszkanianaczterdziestympiętrze,
uciekająprzedewszystkimodmiasta.Chcąmiećciastkoizjeść
ciastko.Staćich.Odzgiełkuchroniątupotrójneszyby,odsmrodu
wysokośćiklimatyzacja,kontaktznaturązapewnibliskośćnieba
albo,odbiedy,prywatnytaraszzielenią,októrązadba„pan
oddoniczek”.
Wdolepozostaniepustka.Boci,którychniestaćnaucieczkę
dory,musząrozpełznąćsięnaboki.
Towłaśniezpowoduucieczkimusiałyumrzećbociany
wszczecińskimWarszewie.Miejscowimówią,żebyłytuodzawsze,
toznaczyodkądnabocianamówisiętubocian,anieder
Storch.Gniazdobyłonajpierwnakominiestarejpiekarni,niedaleko
kościoła.Gdykominzacząłsięrozpadać,umieszczono
jenaspecjalnymsłupie.Tobyłrok1998iwWarszewie,obrzeżnej
dzielnicySzczecina,niebyłojeszczezbytwieludomów.Bociany
przylatywałycowiosnę,składałyjaja,wychowywałypotomstwo
iodlatywały.Mieszkańcynatylejepolubili,żenajpierwnadali
imimionaAntekiTosiaazczasemzainstalowaliprzyich
gnieździekameryinternetowe.OdtejchwilijużkażdywPolscemógł