Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Słyszałemgłosy,żenastępnymprezesemoddziału
krakowskiegoZLPpowinienemzostaćja.Cośmiotym
nadmieniłWojciechKawiński,potemJulianKawalec,
KornelFilipowiczteżmitokiedyśpowiedział.Stefan,
niestety,musiodejść.Głuchotaprzeszkadzamujuż
bardzowpełnieniuobowiązków.Byłobymimiło,
przyznajętoszczerze,leczsięboję.Zresztą
poodstąpieniumiejscanaliściedelegatównazjazd
Machejkowi,któryprzepadłwwyborachwewnątrz
zarządu–napewnobędąmnieskreślaćkoledzy
antymachejkowcy,atychjestprzecieżsporaliczba.
Przepaśćwwyborachnaprezesa–przykrahistoria–nie
wiem,czymogęsobienatopozwolić.Jeszczeparę
tygodnitemumiałbymszanse–dzisiajniejestemtego
pewny.Kandydatówrzeczywiścieniemazbytwielu,
nobokto:TadeuszNowak,oderwanyodżycia,kaleka
ibardzoulegającywpływom.Hołujniechce,Maciągsię
wycofuje,zresztąniemiałbywiększychszans.Zmłodych
niematakiego,ktobymógłreprezentowaćinstytucję.
Wpiątekzebraniezarządu.Zobaczymy.Propaganda
frakcjiantypartyjnejzatoczyłapodobnoszerokiekręgi
wśródczłonkówoddziału.Aleiwpartiijestrozłam.
OpowiadałmiJaluKurek,żekilkadnitemu,naspotkaniu
autorskim,Pieszczachowicz–człowiekpartiiprzecież
–bardzoagitowałprzeciwMachejkowi,któregonazwał
pijakiem,zamordystą,człowiekiemniegodnymmiana
pisarza.Chciał,abyskreślićMachejkazlistykandydatów
iwy​braćnowyza​rząd,bezudziałustar​szegopo​ko​le​nia.
23stycz​nia
KonduktpogrzebowyWykiprowadziłKarolWojtyła.
Partianiewłączyłasiędomanifestowaniażałoby,mimo
żeKaziubyłobwieszonyorderamijakchoinka.Nad
grobemprzemawialiwimieniuUJrektorMieczysław
Karaś,wimieniuPAN-uHenrykMarkiewicz,azramienia
ZLP–WłodekMaciąg.Byłytłumy.Wieluprzyjezdnych
zWarszawy.WidziałemLama,Żukrowskiego,
Kijowskiego,Treugutta,Herberta,wielukolegów
zezwiązku,pracownikówuniwersytetów,mnóstwo