Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
napożegnanieiruszyłazSzulcemdoszwalni.Szliszybko,
bonazewnątrzpanowałchłód.Słońceodkilkudniniemiałoochoty
wyjrzećzzachmur.
TymartwićsięochłopakistwierdziłSzulc,niepatrzącnanią.
ObiecałamAbigail,żesięnimizajmę.
Jazrobićwszystko,żebycipomóc.
Nawetpanniewie,jakbardzojestemwdzięczna.
Mymusiećsobiepomagać.Niktinnyonasniedbać.
Lauraodruchowochwyciłagozadłońiuścisnęłają.Nie
spodziewałasię,żetenobcyczłowiekokażejejtroskę.Opróczniego
ichłopcówniemiałanikogobliskiego.
Zrobiłabymwszystko,bybyliszczęśliwipowiedziała
wprzypływieszczerości.
WybyćmłodziijeszczebyćszczęśliwiodparłSzymon
izatrzymałsię,byspojrzećnadziewczynę.
Tylejużwżyciuprzeszła,aitaknietroszczyłasięosiebie,tylko
wciążmyślałaochłopcach.SambezprzerwymyślałoElizie.Oddałby
wszystko,bydowiedziećsię,czyudałojejsięuciecgdzieśdalekostąd.
Zanimwyjechała,niewielemówiłaoplanachnaprzyszłość.Samwolał
jejotoniepytać.Gdybywydałosię,żeuciekła,najpewniejtrafiłby
naprzesłuchanie.Wtymprzypadkubrakwiedzybyłbezpieczniejszy.
Teraztegożałował.Minęłokilkamiesięcy,aonwciążdrżałożycie
córki.
Chłopcy,choćsiędotegonieprzyznają,wciążtęskniązamatką.
Obwiniająsięoto,żenicniezrobili,bynieopuściłagettawyjaśniła
Laura,poczymgłębokowsunęłaręcewpłaszcz,któryodziedziczyła
poAbigail.
Ajakonichciećjejpomóc?Niktichniepytaćozdanie.Niktnas
onicniepytać.Oninastraktowaćjaktewszy,któretrzawybić.