Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
utrudniasprawę.Wszelkiezbiorowościocharakterze
patologicznympodatnenakontrolęiinwigilacje.
Indywidualnigorsiodbóluzębairozwolnieniarazem
wziętych.Znaszmnie,zawszezakładam,żewydarzysię
najgorsze,apotemcieszęsię,jeślidotegoniedojdzie.
Aleraczejrzadkosięuśmiecham.
Aledlaczegoseryjny?dociekałprzełożony.Natym
etapieśledztwarzeczywiściebyłatodośćśmiałateza,
choćjejradykalizmbrzmiałdlaszefasekcjiintrygująco.
Kusimnie,abysięztobąniezgodzić.Mamyprzecież
tylkojednociało.
Pewneprzesłankiskłaniajądostwierdzenia,
żenatymsięnieskończy.Mógłbymcidługoprawić
mądrości,aleograniczęsiędonajważniejszego:niepokoi
mnieswoistyrozmachtejzbrodni.Mógłzrobić,cotylko
chciał,azdecydowałsięwyklepaćkrzyżzdesekiwkopać
gonawyspiewparku,któryznajdujesiędośćblisko
centrummiasta.
Mafantazję,aleniedziałapodwpływemimpulsu
zauważyłsłusznieszef.Faktycznie,niejest
tozachowanieprzeciętnegozabójcy.
Powiemwięcej.Torobal,któryuwielbiazgniliznę.
Zaryzykujęstwierdzenie,żeżywisiępadliną.Imbardziej
zepsutą,tymsmaczniejszą.Onpoprostulubizabijanie.
Totylkotwojedomniemanie,aniedowód,żebędzie
ciągdalszy.
Toprawda.Tylkożemordercyzazwyczajniesiląsię
naoryginalność.Ichświatjestzawężonydotrzech„m”:
micha,mamonaimiejscedo
tajnosagentos
bzykantos
.Dorozwiązywaniaproblemówużywają
młotków,noży,brzytewikastetów.Zostawiająślady
izazwyczajdająsięporwaćemocjom.Tegowszystkiego