Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Copsychologmożemiećnamyśli,kiedymówiotożsamości?
19
wskazywałonajednośćświadomościipamięćwcześniejszychczynów.Immanuel
Kantproponowałposłużyćsiępojęciemzasadyorganizującejdoznania.DavidHume
przyjąłjeszczeinnypunktwidzenia,którymanifestował,twierdząc,żecałyproblem
tzw.jednakowości,jestwynikiempewnejiluzji;wytworemnaszejwyobraźni.Jako
empirystadążyłdoodnalezieniatakiegowrażenia,któreodpowiadałobyideisamego
siebie,anieznalazłszy,złożyłistnienieideijaźninakarbnaszejimaginacji.Tożsa-
mośćwedługHume’aniezasługujenawiększezainteresowaniefilozofa.Wszystkie
wymienionestanowiska(przykładowejedynie,leczwhistoriisporuotożsamośćistot-
ne)mająsłabestrony,poddawanekrytyce,jednakowożidziśznajdująsiękontynuato-
rzykażdegoznich.
Oryginalną,ibardzoinspirującąpsychologów,koncepcjęprzedstawiłwspółczesny
filozofPaulRicoeur.Jestonapróbąmediacjimiędzybrytyjskimianalitykamizjednej
stronyafenomenologamiihermeneutamizdrugiej.Pierwsizawyłącznyprzedmiot
dociekań(winteresującejnasproblematyce)przyjmujątożsamośćtego,cojednakowe
(Ricoeurnadajejejnazwęidem),drudzykoncentrująsięnaignorowanymwcześniej
przedmiocie:tożsamościsiebiesamego,czylinapozostawaniusobą(wterminologii
Ricoeurajesttotożsamośćtypuipse).Tożsamośćtypuidemautoropisujezapomocą
„charakteru”,czymjest„zbiórrozpoznawczychoznak,którepozwalająponownieroz-
poznaćludzkąjednostkęjakotęsamą(...),zbiórtrwałychskłonności,zaktórychspra-
wąjakaśosobajestrozpoznawana”(Ricoeur,1992,s.34).Tożsamośćtypuipsefilozof
charakteryzujezapomocązjawiskadotrzymywaniasłowa,którejest„dowodemstało-
ściwłasnego»ja«,niezakładającejwcalebrakuzmianwczasie,leczprzyjmującejwy-
zwaniezmiennościprzekonańiuczuć.Mimotejzmiennościdotrzymujęmojegosło-
wa”(Ricoeur,1992,s.34).
Idemiipsesądwomaprzeciwnymibiegunamitożsamości,które,zdaniemautora,
możnazbliżyćdosiebiedziękiwprowadzeniupojęcia„tożsamościnarracyjnej”,mają-
cegozazadaniewypełnićlukę„pomiędzydwomagranicznymiprzypadkami:byciem
sobą(selfhood)bezjednakowościorazjednakowościąbezbyciasobą(selfhood)”
(Ricoeur,1992,s.34).Tożsamośćnarracyjnaprzejawiasięwsytuacji,gdyjednaosoba
opowiadakomuśdrugiemuosobie,oswoimżyciu.Opowieśćtawiążewsobieżne
momentyczasowe:przeszłość,teraźniejszośćiprzyszłość.Narracjaskłaniaopowiada-
jącegodosamookreślenialicznefaktyzżycia,licznewypowiedziprzypisywanesą
konkretnejijedynejwswoimrodzajuosobie,mianowicieopowiadającemu.Ponadto,
dziękizawiązaniufabułymożliwejestłączeniewspójnąisensownącałośćelementów
pozornie(dlapostronnegoobserwatora)odsiebieoderwanych.Narracja,łączącżne
faktypochodzącezczęstoodległychodsiebiemomentówczasowych,służyzachowa-
niujednościbohatera.„Ponieważpostacizostająwplecionewfabułęrównocześnie
zakcją,narracyjnatożsamośćpostaciwywodzisięwłaśniezkształtusamegoopowia-
dania.Podobniejaksamoopowiadanie,postaciwykazująpewnegorodzajuniezgodną
zgodność,istotnądlastrukturyfabuły.Podobniejaksamoopowiadanie,łącząsięone
wtymsamymszeregucelów,przyczyninieprzewidzianychzdarzeń,którezarazem
składająsięnakształtopowiadania”(Ricoeur,1992,s.40).Znaczenianarracjiprzydaje
jeszczefakt,żeodbywasięonazawszewobeckogośdrugiego(słuchającego,któryjuż
samąswojąobecnościąwywierawpływnaopowiadającego),orazdziękiinnym(dzięki
narracjomdostarczonymprzezkulturę,któreopowiadającymoże„zapożyczyć”).