Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„ładnąmamydziśpogodę”,możeszpociągnąćtemat,
żekażdapogodajestświetna,żebyuprawiaćsport.Nie
martwsię,jużpodwóchzdaniachdziewczynazacznie
mówićzasiebieizaciebie,alepodsumujecięjako
niezwykleelokwentnegorozmówcę.
Powiedzdziewczynie,żemapodniecającygłos
(towrozmowieprzeztelefon).Nawetjeślijużpóźniej
niczegoniepowiesz,onaitakbędzieuważałacię
zazabawnegogadułę.
Niebójsiębyćniezdarnym,kobietyuwielbiają
takichbiedaczków,którychtrzebapoprowadzićzarękę.
Ważne:niepchajodrazurąkwokolicemajtek,nawet
niezdarnie.
Jeślijakaśdziewczynatakbardzocisiępodoba,
żenajchętniejskonsumowałbyśjąodrazu
naprzystanku,niemówtegonapierwszym
spotkaniu,najbezpieczniejpowiedziećotymchwilę
później,przeztelefon.Zaoszczędziszsobiebólu
policzka,aniewykluczone,żewzbudziszwdziewczynie
ciekawośćizaproponujecispotkanieszybciej,niż
myślisz.
Przedewszystkimpamiętaj:praktykaczyni
mistrza.
Kamasutrę
niepojednejnocynapisano!
Jurekjestzdania,żetekstwzbudzizainteresowanie
iludziechętniejbędąpytać,czymnaprawdęsięzajmuję.
Nocóż,zobaczymy…
23lipca,sobota
KsiądzRafałzaproponował,abyJurekprzeczytałdziś,
podczascyklicznego,sobotniegospotkanianaplebanii,
kilkaswoichutworów.Byłamogromniezaskoczona,
ponieważJurekzaprezentowałnieprozę,aleswoje
wiersze.Adeklamacjępoprzedziłstwierdzeniem:
Napisałemwżyciuokołodwustuwierszy,zczego
osiemdziesiątjestbardzodobrych,czterdzieścizupełnie
niezłych,pięćdziesięciusięniewstydzę,anadresztąsię
umartwiam.
Wszystkimbardzosiętewierszespodobały,lecz