Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tylkoprzyczyny.Kazałmitonapisaćnakartceipowiesić
nadłóżkiem.
WiempowiedziałaJustynacałanaszakultura
przepojonajestpojęciemgrzechu.Tozasługa,wcudzysło-
wieoczywiście,naszejreligii.
Gdytomówiła,aściślepowtarzałapojednymznajo-
mymAdama,przyszłojejdogłowy,żekażdaprzesadajest
niedobrafaktycznie,księżanapewnoprzeginająztym
grzechem,alepowiedzieć,żeludziewogólenienicze-
muwinni,toteżprzegięcie,tylkowdrugąstronę.Naprzy-
kładjejmatka.Czymożnamówić,żeniejestwinna?Po
tymjakpograłazojcem?Aznią,Justyną,własnącórką,co
zrobiła?Jakiedzieciństwojejzafundowała?Ico?Niema
winy,tylkoprzyczyny?Apieprzyćtakąfilozofię!Tylko,
wprzeciwieństwiedoAndżeli,onanigdyswojejmatcetego
niewygarnie.
Spojrzałanazegarek,byłajuż14.30.
Cholera,zagodzinęmusimybyćwszkole!prze-
rwałaprzyjaciółcewpółsłowa.
Tobyłabardzodziwnazbieraninataichklasa;rozpiętość
wiekuodsiedemnastudoczterdziestulat,inormalniecały
przekrójspołecznyodtakichprawiestuprocentowychin-
teligentów,którymgdzieśnaedukacyjnymszlakupowinęła
sięnogapoludpracującymiast,anawetiwsi;tychostat-
nichpopularnienazywanopszenno-buraczanymi.Natural-
nie,więcejbyłokobiet,facecibowiemniezachodząwciążę
idziecinierodzą,acozatymidzietrochęimłatwiejzrobić
maturęoczasiewzwykłejszkoledziennej.Ci,którymmimo
tosięnieudało,mielinaogółjakąśprzeszłośćalkoholową,
narkomańską,więzienną,taktownieniktichniewypytywał.
Noioczywiściebyłoteżkilkuzupełnychmatołów,itoobojga
płci,cotoliczyli,żemożechociażtutaj,gdziepłacązanaukę
zwłasnejkieszeniigdziewymaganianaprawdęminimal-
ne,dostanąwreszcietenpapierekupragniony-wymarzony;
16