Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Takdobregonigdzieniekupisz.Adotegokrucheciasteczka
ibabeczkiczekoladowe.Małemubędąsmakować.
Oj,napewno.Jateżjeuwielbiam.Podeszłamdoblachy
ipopatrzyłamnagotowedoupieczeniamotylki,serduszka,kaczuszki,
żółwiki.Tęsknięzatamtymiczasamiwestchnęłam.
Jaktywydoroślałaś,Nikuniu.Równieżwestchnęła.Pamiętam
cięjakomałądziewczynkę,awidzęprzedsobąpiękną,dojrzałą
kobietę.
Czasleci,paniAgato.Wszystkimnamlatprzybywa.
Tyminawetniemówoprzybywaniulat.Machnęłanerwowo
ręką.StarośćsięBogunieudała.
PaniAgato!Panijużostarości?
Złociutka,swojelatamam.Każdemuznaspisanejestdorosnąć,
zestarzećsięiwreszcieumrzeć.Czasuniktniezatrzyma.Szkoda,
żetenmójstaryniedożyłchwili,gdywróciszdoSkarbiesza.Całyczas
czułsięwinny,żecięwtedyozbrodnięoskarżył.Żałował,żenie
przeprosiłcię,gdyjeszczebyłaśwPolsce.Nosiłsięztakimzamiarem,
aledumamuniepozwalałaprzyznaćsiędobłędu.Apóźniejjużokazji
niebyło.
Naprawdęniemamdoniegootożaluzapewniłamszybko,
widzącłzywoczachkobiety.Rozumiem,dlaczegotaksięzachował.
Każdyznaspopełniabłędy,tylkoniektórychnaprawićsięjużnie
zdoła.Wytarłałzywierzchemdłoni.Amożekawusicizrobić?Tak
sobiegadamy,atypewniegłodna.Ochlebkuwspominałaś,żepięknie
cipachnie.
Chlebkabymspróbowałaprzyznałam.Jegozapachściągnął
mnietutaj.
Notosiadaj,ajarazdwauszykuję!Podsunęłamikrzesło,bym
usiadła,coteżuczyniłam.
Boguszowapodniosłabiałąlnianąściereczkę,ukazującmoimoczom
wypieczony,rumianybochenchlebazpopękanąskórką.Długim
nożemodkroiłaprzylepkę,anastępniekilkagrubychpajd.Zlodówki
wyjęłamaselnicęipostawiwszyprzedemnątalerzoraznóż,zachęciła,
abymsięczęstowała.Niemusiałapowtarzaćdwarazy.Jużpochwili
zapetytempałaszowałamjeszczeciepłąkromkęposmarowaną
świeżymwiejskimmasłem.
Tentwójsynektojużcałkiemsporychłopaczek.Usiadłakoło
mnieisięgnęłapowypieczonąprzylepkę.Jakmutamnaimię?
Nicolasodpowiedziałam,przełknąwszyuprzedniokęs,który
miałamwustach.ToponaszemuMikołaj.