Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zapisałaśsięwreszcienatenfakultet?
Ztrudemrozszyfrowałamjegobełkotniedość,żebyłpijany,
tojeszczeusiłowałmówićwteatralny,egzaltowanysposób.
Takodpowiedziałampodnaciskiemspojrzeńrodzeństwa.
Dokogo?dopytał,alegdyzobaczył,żezmarszczyłamczoło,
próbującprzypomniećsobienazwiskoprowadzącego,zaczął
wymieniaćichpokolei:UHullerajestnuda,O’Ryanmaświra
napunkciehistorii,Deckerwygląda,jakbyuciekłazlat
osiemdziesiątych,aodJohanssona…
O,właśniedoniegoidęprzerwałam,mającnadzieję,żedzięki
temuszybciejskończymyrozmowę.Gdyjednakzauważyłam,jak
wielkiewrażeniezrobiłananichtainformacja,wiedziałam,żetosię
nieuda.Cośnietak?Tylkotamzostałymiejsca.
Miałamwrażenie,żeIsabellapobladła,anaciskjejplaców
nabutelkępiwasięwzmocnił.RuchliwydotejporyJavierzamarł
wkrzywejpozie.Ruszałjedynieustami,którezamykałiotwierał,
jakbyniewiedział,jakodpowiedziećnamojepytanie.
Uważajnaniego,dobrze?Isabellawkońcuprzerwałaciszę,
atonjejgłosuzdecydowanieniepasowałdobeztroskiejirozgadanej
dziewczyny.Madość…kontrowersyjnemetody.
Bliźniakprychnąłpogardliwie.
Kontrowersyjne?Toświr!Isabellaobrzuciłagoostrzegawczym
spojrzeniem,aleonnieprzerywał.Lepiejsięwypisać.Serio.
Coprawdatrzebarzucićtrochękasy,alelepiejzrobićfakultetzarok.
NawetHullerujdziewzestawieniuzJohanssonem.
Mojawspółlokatorkauderzyłagowramię,aonchybawreszcie
zrozumiał,żemasięzamknąć.Zrobiłto,alenienadługo.Cisza,która
międzynamizapadła,chybabyładlanichokropnieniekomfortowa.
Mnienieprzeszkadzała,bopozwalałamipomyśleć.
Awieszjuż,ktopojedziezwaminawyjazdintegracyjny?