Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tendzieńpoprostuniebędzielepszy.
Hej,Claymorewitamniezuśmiechem,któryinni
sklasyfikowalibyjakouroczy.Mniezawszewydawałsięwymuszony.
Możedlatego,żewidzęgotylkowtedy,gdyBrendanczegośodemnie
chce.Jaknaprzykładdziś.Dawnosięniewidzieliśmy.
Tak,toakuratbyłofajne.Mijamgospokojnieipodchodzę
doekspresu.
Przezchwilęwpatrujesięwemnieskonsternowany,poczym
wybuchaprzesadniegłośnymśmiechemipodążazamną.
Jesteśmysami.Zadziesięćdopiętnastuminutpozostalipracownicy
zacznąsiętuschodzićniczymwygłodniałezombiaki.ChociażBrendan
nigdyszczególniemnieniewkurzałzswojąarogancją,moje
ramionaautomatyczniesięnapinają.Staramsięniczegoposobienie
pokazaćizpozornymspokojemkontynuujęparzeniekawydlasiebie.
Przeklinamsięwduchuzato,żeniepijamczarnej,tylkopotrzebuję
doniejmlekaowsianegoicukru.
Niezłysuchar.Brendanopierasięoblatobokmnie.
Zapomniałem,jakazciebieżartownisia.
Wierzę.Większośćludzimyśli,żeżartuję,ajanawetniejestem
zabawna,tylkobrutalnieszczera.
Czegochceszopróczmarnowaniaswojegoimojegoczasu?
sarkam,mającnadzieję,żepozbędęsięgotakszybko,jaktomożliwe.
Fajnie,żepytasz.Moniqueodrzuciłamójostatniartykuł.Zadługi.
Zadużownimwypełniaczy.Musiszgojeszczerazzredagować.
Chciałabymbyćzaskoczona,aleniejestem.Tekstbyłokropny
iwiem,żenawetjaniezdołamzamienićwzłototejkupyłajna.Nie
wspominającofatalnymresearchu.Jednakwtejrobocieszybko
nauczyłamsiętrzymaćbuzięnakłódkęirobićswoje,jeśliniechcę
zostaćwylana.Przynajmniejtaczęśćmojejpracyjaknarazieidzie
micałkiemnieźle.
Zobaczę,codasięzrobićpoddajęsięzniechęciąizalewam