Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
itobezobcasów.Anaogółjestemnawysokich
obcasach,uwielbiamje.Pozatym,niezależnieodtego,
żekarlicąniejestem,niejestemteżkobietądrobną.
Zdecydowanienie.Ztymżeniezrozumciemnieźle.
Absolutnieniejestempuszysta.Coto,tonie!Trenuję
jakwariatka,zawszejednakmisięwydaje,żeparękilo
mogłabymzrzucić.Reasumując,niejestemwieszakiem,
takimanorektycznymchudzielcem,którydziświsi
natopie.Jestempiersiasta,biodrzasta,nogiteżnie
patyki,dlategowtowarzystwiekonusówczujęsię
poprostudziwnie.Zawszenachodzimniewtedygłupia
myśl,żegdybydoszłomiędzynamidobójki,
położyłabymgonaobiełopatki.Iodrazufacetamisię
odechciewa.MójideałtogośćowymiarachJohna
Wayne’a,takiegotonatychmiastwezmę,jaklizaczka,
doust!Wchwiliobecnej,niestety,napobożnych
życzeniachsiękończy.Posucha,kompletnaposucha.
Tastronamojegożyciajestabsolutniemartwa,jak
niestetyDuke.(Dlaniedoinformowanych:pseudonim
JohnaWayne’a).
Licytacjaodbywałasięzadomem,gdziekiedyśbez
wątpieniabyłwspanialezaprojektowanyogród,
poktórympozostała,jakoresztkidawnejświetności,
rozpadającasięfontannazwieńczonaposągiemnagiej
nimfy.Wokółtejfontanny,królującejnaśrodkubyłego
ogrodu,porozmieszczanoprzedmiotywystawione
nalicytację.Tworzyłyniezbytidealnepółkole.
Akawałekdalej,nawysokościjednegozkońcówowego
półkola,wystawionokilkaprzedmiotównależących
dowyposażeniafarmy.Międzytymsprzętemnawtykano
pokilkafigurBilly’egoJoegoBobaiBubbyBoBoba,
każdyznichobowiązkowownapadzieżarłoczności.
Spojrzałamnanichzrozczuleniem,jużsłyszącniesione
przezwiatrpioseneczkiOklahomyztymisłodkimi
„y’all”i„yup”.AjedenzBobówmiałnawetsłomkę
wetkniętąwszparęmiędzyprzednimizębami.