Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Naprawdę!Wcaletegoniezmyślam!
Awracającdowyeksponowanychwpółkolu
przedmiotów,totrzebaprzyznać,żektośustawiał
jenaprawdęzgłową.Wjednymmiejscuskupiłmeble
(kompletydosypialni,pokojujadalnego,zdobione
krzesłaitd.),winnymzkoleinakilkustołach
poustawiałlampy,uchwytyozdobne,świeczniki
ikryształy.(Zauważyłam,żepanŁysiejącyidziejak
wdymwłaśniedotegostołu).Pudłazbibelotami
usytuowanebyływodpowiedniejodległości,dzięki
czemugrzebiącywnichludzienieprzeszkadzalisobie
nawzajem.Dziełasztukiwyeksponowano
narozkładanychstołachinaturalnienasztalugach.
Jeśliomniechodzi,tojakwdympodążyłamwłaśnie
wtymkierunku,czylidodziełsztuki,chociaż
podrodze,nieukrywam,spojrzałamtęsknienameble.
Alejużtojednospojrzeniewystarczyło,byutwierdzić
sięwprzekonaniu,żezarobkinauczycielanie
przewidujązakupówwtamtychwłaśnierejonach.
Równieżjużpopierwszymrzucieokanadziełasztuki
możnasiębyłozorientować,cobyłopasjąpoprzedniego
właścicielawystawionychprzedmiotów.Nawszystkich
sztalugachtasamatematyka,czylimitologia.Wszędzie,
inaakwarelach,inaobrazacholejnych,inaobrazach
namalowanychfarbamiakrylowymi.Tylkomitologia,
odnarodzinWenuspocząwszy,napożegnaniuWotana
zBrunhildąskończywszy.
Omatko!Możnaumrzećześmiechu!
Tenokrzykjakośtaksamwydobyłsięzmojego
gardła,taksamoniemogłamsiępowstrzymać,żebynie
szturchnąćstojącejobokmnieKrólowejWyprzedaży
Garażowej.Tak,właśnieztymkojarzyłamisiękobieta,
którątrąciłamłokciemipokazałam,comnietak
rozbawiło.Cudowniebarwnemalowidło
przedstawiającewielkiegosmokazionącegoogniem
najasnowłosąwalecznąkobietęnawspinającymsię