Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sięokrok.Jaznówdoniego,onznowuwtył.
Chybawrócęjużdomojegoszkłazokresu
WielkiegoKryzysuoznajmił.Chcętambyć,kiedy
zacznąlicytację.Apaniżyczępowodzenia!
Odwróciłsięnapięcieipoprostuzwiał.
Facecipotrafiąbyćpotwornieupierdliwi.Najłatwiej
pozbyćsięich,stosującwłaśniemetodę.Wyciągasz
zrękawakartęChorobyKobieceijużwidziszplecy
faceta.Czasamimyślęsobie,żetametodatotaki
jeszczejedenmałyprezencikdlanas,kobiet,odPana
Boga.Żebybyłonamwżyciułatwiej.Skoroitakłatwo
jużniejest,bowkońcutomy,baby,rodzimydzieci,
prawda?
Alecojest,docholery,zwazą?!
Botegowszystkiegobyłojużtrochęzawiele.Kłopoty
zewzrokiem.Kłopotyzoddychaniem.Prawiemnie
oparzyła.Anamalowananawaziekobietamamoje
włosy.Wystarczy,prawda?Podwyższonątemperaturę
naczyniamożnabyodbiedywytłumaczyćuderzeniem
ciepła,charakterystycznymdlamenopauzy.Wkońcu
mogłamniejużdopaść,właśnieteraz(odwadzieścialat
zawcześnie,no,możeopiętnaście).
Anajlepiejsprawdzićwszystkouźródła,czyli
urzeczonejwazy.Tajemniczej,budzącejgrozę
wazy/urny/pieprzonegogarnka.
Stałasobiegrzeczniutkowmiejscu,gdzieodstawił
Łysiejący,pozostawiającnalśniącejpowierzchni
odciskispoconychpaluszków.Zanimnachyliłamsięnad
nią,odetchnęłamgłęboko.Bardzogłęboko.Potem,jak
powiedziałam,nachyliłamsię,nawetzmrużyłamoczy,
żebytemuintrygującemuwkońcunaczyniuprzyjrzeć
sięnaprawdędokładnie.Naturalnieniczegonie
dotykając.
Kapłanka,jakjużprzedtemzauważyłam,istotnie
miałamojewłosy,trochętylkodłuższe.Praweramię
zakrytebyłopięknieudrapowaną,cienkąjakgaza