Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
KrystynaKoziołek:Dydaktykaliteraturyś
13
obrażalny.Przejścieodkulturysłowadokulturyobrazujestzmianąjakościową.To
nieprosteusprawnienieiekonomizacjaodbiorujakwprocesietransformacjipłyty
gramofonowej,kolejno:wtaśmę,kasetę,płytęCD,mp3.Niewydajemisię,abyelek
troniczneedytoryksiążekczyaudiobookiożywiłynawiększąskalękulturęksiążki.
Niewątpliwiekurczysięprzestrzeńczytania.Wnajprostszymrozumieniu,
któreobrazujestatystykaliczbyprzeczytanychksiążekprzypadającejnajednego
obywatela(1,2książkiw2008roku),poprzezspecyficznedoświadczeniespotka
niazeświatemfikcjiimetafory,jakiedokonujesiędziękilekturze,pokontakt
zwyjątkowymartefaktemwydawniczym,jakimjestwydrukowananapapierze
książka.Wprzestrzenipublicznychdyskursów,pośródróżnychodmiansystemów
znakówcorazrzadziejliteraturadostarczajęzykasymbolicznegowspólnocie,
wobrębiektórejpowstaje.Bezpośrednimskutkiemzmniejszaniasięspołecznej
przestrzenilekturyjestprzemianaodbiorcy.Malejąjegokompetencjeliterackie,
mniejczytając,corazmniejpotrafiprzeczytać,tj.1kontynuującmetaforykę
technologiczną1obsłużyćzłożonąiobcąmumaszyneriętekstu.
Wobliczuspołecznejatrofiilekturynaironięzakrawanurtteoriiodbioru,
którywpost-strukturalnymwydaniuprzyznajeczytelnikowi(czyraczejjego
teoretycznemufantomowi)wielkąswobodęinterpretacji,niemalnieograniczoną
wolnośćlektury.Post-strukturalneteorieinterpretacjiprzynosząnowąkoncepcję
lektury.Czytelnikniejestjużtylkoodbiorcą,którydeszyfrujejęzykowekody,
alestajesiępodmiotemróżnorodnychoperacjiczytania,takichjak:rozumienie,
skojarzenia,oceny,emocje.Icoszczególniedlanasważne:czytaniuprzyznana
zostałamocprzemianyumysłuiwrażliwościodbiorcy.
Realizacjapodobnejkoncepcjilekturytekstuwszkolewymagajednakdwóch
1niemalutopijnych1założeń:indywidualizacjinauczaniaorazciekawości
iaktywnościuczniainauczyciela,coprzekładasięnawysiłekskupienia,ko
niecznośćpraktykowaniadialoguzuczniem,zgodynawypowiedziemocjonalne,
nawetpozbawionewartościmerytorycznej.Wekonomiidydaktycznejzgodana
takąlekturęoznaczawydatek,trwonienie,inwestycjęoniejasnych,choćpew
nychzyskach.Takalektura,jakpiszeMichałPawełMarkowski,
jestnietylkoaktem,doczegojesteśmyprzyzwyczajeniprzezszkołyherme-
neutyczno-filologiczne,niejestwyłącznierekonstrukcjązastanychkonwencji,
doczegosprowadzaczytaniestrukturalizm,alejestteżzdarzeniem,wktórym
ujawniasięnieoswajalnadokońcainnośćtekstu,przekształcającanassamych.
Innośćbowiem,jakpamiętamy,jestrelacją;maonapodwójnąmoctransfor
macjipodmiotu:to,coinne,przekształcasiędlaniegowtosamo(gdyżinaczej
nigdybyniczegoniepojął),zarazemjednakonsamprzekształcasięwinnego
odsiebiesamego(boinaczejniepozwoliłbyzaistniećtemu,coinne)
2
.
2
M.P.Markowski:Zwrotetycznywbadaniachliterackich.nPamiętnikLiteracki”2000,
z.1,s.244.