Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kimkolwiekporozstaniuzmężem.Inigdyteżnie
uwierzyłabym,gdybyktośmipowiedział,żeMarek
mógłbybyćzainteresowanystabilizacją.Ateraz,
obserwującichrazem,widziałam,czułamimogłam
niemaldotknąćtego,coichłączyło.Bołączyło!Coś,
cowidaćbyłowichgestach,uśmiechach,spojrzeniach!
Kiedyśwydawałomisię,żeszczytemmarzeńkażdej
kobietyjestmężczyznatakijakKarol,ułożony,
zorientowanynacel,konsekwentny,doskonale
prowadzącyswojąkarierę.TworzylizKingąparę
doskonałą.Takprzynajmniejnamsięwydawało.Iim
zapewneteż.Doczasu.Ichpierwszarozprawarozwodowa
zostaławyznaczonazaniecoponadtrzytygodnie,
naostatniwtoreklutego.Pierwszaijedyna,boKinga
zarzekałasię,żewszystkojużustaliliiorzeczenierozwodu
pozostajeformalnością.
Spojrzałamnasiostrę.
Kiedyśuważałam,żewychodzączaKarola,wygrałalos
naloterii,aleterazzazdrościłamjejMarka,
bowiedziałam,żewżyciuważniejszerzeczyniżsukces
ikariera.ItowłaśnieMarekokazałsiętym,którydawał
jejtowszystko.Nawetjeślibylitylkoprzyjaciółmi.
Jaktosięstało,żewjejżyciuwszystkowywróciłosię
dogórynogami?
IzaraztosamopomyślałamoKarolinieiosobie.Moja
najstarszasiostrateżczekałanaswojąrozprawę
rozwodowąimiałaterminwyznaczonynapiątego
kwietnia.Wyglądałanazmęczoną,pozbawionąradości
życia.Zapewneczęściowozajejstanodpowiadałaśmierć
taty,alecośjeszczemusiałosięwydarzyć.Iniesądziłam,
abychodziłooRafała.Niebyłamwtajemniczona
wewszystko,aleobiłomisięouszy,żeprzezjakiśczas
spotykałasięzkimś.CzasempotrafiłyzKingąmówić
oczymśniemalszeptem,kiedywydawałoimsię,żenie
widzę.Nigdyjednakniepowiedziaływprost,żeKaro
kogośma.Ajaniedopytywałam.Byłamzajętaswoim