Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
monadą.Językfilozoficznyniebyłjejdotegopotrzebny,ani
filozoficznaerudycja.Kreśliobrazdwojgazakochanychludzi
ipowiada:„choćróżnimysięodsiebiejakdwiekropleczystejwody”.
Czytoznaczy,żewcalesięnieróżnimy?Nie,onaprzeztomówi,
żedwiekropleczystejwodyteżsięodsiebieróżniągdybysięnie
różniły,tobybyłajedna.WierszeLeśmianarównieżmożnaczytaćjak
bajkęoniekochanejJadwidze,oroztańczonychopojach,Świdrydze
iMidrydze[56]ajednocześniepozostająoneprzecieżnajgłębszymi
opowieściamimetafizycznymi.Taki„leibnizowska”poezja
SzymborskiejzupełniedobrzeobywasiębezLeibniza.Każdy
człowiek,nawetten,którynieprzeczytałżadnegowierszaanidzieła
filozoficznego,miewaprzebłyski,żejestsamnaświecie.Nietrzeba
znaćLeibniza,Heideggeraaninawetuwielbianegoprzeznią
Montaigne’a,żebyodczućwsobiejej„filozofiępoetycką”;trzeba
poprostuwejśćwjejwiersze.Szymborskapowienamnieraztosamo,
cowielcyfilozofowie,tylkowinnymjęzyku:wjęzykuwyobraźni
iserca.Nawetniezauważymy,jaknauczynasomonadologii.
NiekiedyzarzucasięSzymborskiej,żejejpoezjajest
przeintelektualizowana.CzyKotwpustymmieszkaniujest
przefilozofowany?Aprzecieżznajdziemywnimcałąfilozofiężycia
iśmierci!NatympolegageniuszSzymborskiej.
Niewiem,czymogęsięzgodzićzopinią,którąsformułowałPan
wksiążceŚwiatzewszystkichstronświata:„Ktobyuważał
WisławęSzymborskązapesymistkę,wystawiłbysobiesamemu
świadectwo,żejejpoezjapozostajemucałkowicieobca”.
Owszem,wpoezjiSzymborskiejjestdużopesymizmu.Alesłowo
„pesymizm”pochodziodłacińskiegopessimus,czyli„najgorszy”
dlategowolałbymmówićojejsceptycyzmieniżopesymizmie.Yeti,
bohaterwierszaZnieodbytejwyprawywHimalaje[57],uciekł
znaszegookropnegoświata,apoetkagoprzekonuje,żetenświatnie
jesttakizły,„nietylkozbrodnieunasmożliwe”:„Szekspira
mamy”,„naskrzypcachgramy”.Potrafiwidziećświatbezosłonek,jak
wOboziegłodowympodJasłem[58],alewinnymwierszu,Niebo
ztomuKoniecipoczątek,powiada:„Mojeznakiszczególne
/tozachwytirozpacz”.ZachwytirozpaczuWisławynierozdzielne,
tojakbyjednosłowo,bokażdarzecz,jakaistnieje,maswojednozła,
nieszczęścia,bólu,iswójjasnyszczyt.Niematakiegoszczęścia,które
niebyłobypodszytebólem.WczasachPRL-uzarzucano