Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
giniejakaśczęśćkosmosu.Onapojmujeocaleniebardzokonkretniei–
pozornie–jakby„minimalistycznie”.Miłosz,gdywutworzeŚwiat
(poemanaiwne)mówiokimś,ktozobaczy„Listeknawodziealbo
kroplęrosy/Iwie,żeonesą–bosąkonieczne”,jestrzeczywiście
bardzobliskiWisławie.AlewOcaleniupowracadoromantycznej
służebności,doDziadów,doMickiewiczowskiego:„Jakochamcały
naród!”.MiłoszniemiałpatosuMickiewicza,miałwięcejironii–był
jejmistrzem,podobniejakWisława–aleotosamocoMickiewiczowi
muchodziło.Zapytałemgokiedyś,jaktomożliwe,żetakpiękny,
czysty,takdziecięcozachwycającyutwórjakŚwiat(poema
naiwne)powstałwnajgorszymkoszmarzeokupacyjnym.
Odpowiedział:„Tobyłopotrzebneludziom.Przecieżniemogłem
pisać,żejestźleibędziegorzej,żesąkomorygazowe”.DlaWisławy
najważniejszejestpoświadczeniebytu.Wszelkiegoistnienia,nietylko
ludzkiego.Trzebautrwalićkażde,nawetnajmniejsze–aletoniejest
ocaleniewznaczeniuutulania,konsolacji.Onaniemówiświatu:nie
płacz,maleńki,łezkiciwyschną,apotemwyjrzysłoneczko.Wjej
poezjijestokrucieństwoświata–alejestteżpotężnejegopiękno.
Ijedno,idrugiezanurzonejestwprawdzie.
PoezjęWisławycechuje–byposłużyćsiępojęciemznanymzfizyki
–równowagachwiejna,utrzymywanadziękiprzeciwstawnym
napięciom.Swojątwórczościąmówi:wiem,żewszystkozmierza
dośmierci,alejestempostronieżycia.Jestwtymheroizm,alebez
patosu.Towielkapoezjazbudowanazapomocąniewielkichiniewielu
słów.Szymborskachybabynieużyławodniesieniudoswejpoezji
słowa„ocalenie”.Zawielkiesłowo.Dlaniejtakie„ocalenieprzez
sztukę”mieścisięwobrazkuzwierszaLudzienamoście:drobne
zwycięstwonadczasemirozpoznaniewspólnotyludzkiegolosu.
Aleczyjejpoezjaniesiepocieszenie,podnosiczłowieka?
AczyKrólEdypSofoklesaniesiepocieszenie?Przesłanie,żejeśli
człowiekamaspotkaćnieszczęście,tonawetgdyucieka,właśniesię
doniegozbliża–topociechaczynie?Arystoteles,chcącwydobyć
humanistycznysensgreckiejtragedii,wymyśliłtermin
katharsis:podoznaniuuczućlitościitrwoginastępujeoczyszczenie.
Patheiapogreckutoraczejwspółodczuwanieniżlitośćwnaszym
potocznymrozumieniu:rozpoznaniesiebiewdrugim.Powiedziałbym
zatem,żenie„ocalenie”niesiepoezjaSzymborskiej,lecz
katharsis.Przeżywszybóleiradościświata,zyskujemynowąmądrość,