Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
utworowipółrokuizobaczęwszystkiejegopiętraznaczeniowe,sensy
przemilczeńisiatkiskojarzeń.Wierszliczysiedemnaścielinijek,amój
traktatpięćdziesiątstron[66].Inapewno„niepowiedziałemwnim
wszystkiego”.Tozresztąniemożliwe.Niedasiębezuszczerbku
przełożyćpoezjinaprozę.Nietylkojejpiękna,alerównieżjejsensu.
Tym,comniewzruszałouWisławy,byłajejzdolność
pielęgnowaniaprzyjaźni.WkażdąrocznicęśmierciKornela
Filipowicza,któryzmarł28lutego1990roku,zinicjatywyWisławy
wszyscyjegoprzyjacielespotykalisięnadjegogrobemnacmentarzu
SalwatorskimwKrakowie:jegosynowie,wnukiiprawnukiwnuczka
Kornela,Kasia,byłamojąuczennicąprzyjacielezczasówokupacji,
boKornelnależałdopodziemiaantyhitlerowskiego.Tobyłdzień
poświęconyKornelowi,aleniebyłtodzieńsmutku.Przychodziliśmy
pogwarzyćzKornelem,zapalićpapieroskaprzynim,porozmawiać
onim.PóźniejjechaliśmydoWisławy,gawędziliśmy,piliśmy
„kornelówkę”.WypiciezazdrowieKornelaniebyłożadnymżartem,
tylkoczymśzupełnieoczywistym.Ktośpowiedział:„Zdrowie
nieboszczykabędzieszpił?”.AWisława:„Mniesięwydaje,żejemu
zdrowiejestowielebardziejpotrzebneniżnam”.Zawszeprzed
rocznicądzwoniładonasdoWarszawy,przypominającospotkaniu
naSalwatorze.Naostatnimw2011rokubyłembezZosi,któraźlesię
czułaizostaławWarszawie.Wisławabardzosiętymmartwiła.
Poprosiła,żebymzadzwoniłztelefonukomórkowegodoZosi.„Zosiu
powiedziaławszyscyjesteśmyztobą.Czycitamtłokuzanadtonie
robimy?”.
[Rozmowaprzeprowadzona17czerwca2014rokuwWarszawie].