Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dwupokojowąklitkęwbloku.Odczasuaresztowaniatatystraciliśmy
wzasadziewszystkiepieniądze,anaszdomzająłkomornik.Obecne
lokumbyłoniewielkie,aleprzytulne.Naswojełóżkozarzuciłam
patchworkowąnarzutę,naścianiezawiesiłamsznurbeżowychcotton
balls.Parapetzdobiłydrewnianefigurki,pachnąceświeceikadzidło.
Napoczątkupróbowałamteżurządzićsalon,alewszystkiegadżety
wylądowałyzpowrotemwmoimpokoju.Patrykwolałswójstyl,który
uważałzaartystyczny,aktórydlamniebyłpoprostubałaganem.
Pocałymdomuwalałysięniedokończoneobrazy,brudnepędzle
wsłoikachiwciążzmieniającamiejscesztaluga.Niemuszę
wspominać,żepodczasgdyusąsiadówpachniałotoschabowym,
toszarlotką,naszemieszkaniestaletrąciłoterpentyną.Mimotobrat
całyczasnarzekałnawońdobiegającązmojegopokoju,którynazywał
indyjskimstraganem,akadzidłaśmierdzidłami.
Prawie.Podniosłampalec,wprowadzającostatnieszlify
doprojektu.
Julia!Patrykwestchnąłniecierpliwie,przeczesałczarnewłosy
izniknąłwkorytarzu.Słyszałam,jakzakładabuty.Spojrzałam
nazegarekwroguekranu.Prawiedruga,ocholera,jakpóźno!
Nojuż!Zamknęłamlaptopaidołączyłamdoniego.
Wpośpiechuzałożyliśmykurtki,wyskoczyliśmyzmieszkania
izbiegliśmynadół.Tendzieńbyłbardzokrótki.Odranapucowaliśmy
mieszkanieirobiliśmyobiad,przezcoprawieniezdążyłamskończyć
projektu,któryobiecałamklientowinadziś.
Patrykpodbiegłdosłużbowegoskuteraipodałmiżółtykask.
Pracowałjakokurierdlafirmgastronomicznych,wmiędzyczasie
kończącmalarstwonaASP.
Zdążymy?zapytałam,przerzucającnogęprzezsiedzenie,
izapięłamklamrępodbrodą.
Mamnadziejęmruknąłprzezramięisamzałożyłkaskzlogo
aplikacjidozamawianiajedzenia.Zacząłmanewrowaćmiędzyautami,