Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TeoriawydrążonejZiemi
narozmyślania,bojednoztychdrzewpodeszłodomnie,opuszczającjedną
zeswychgałęzi,któranakońcumiałasześćwielkichpąkówprzypominają-
cychpalce.Chwyciłomnieiporwałodogóry,otoczoneprzezwieleinnych
drzewróżnejwielkościiróżnychgatunkównieustanniewydającychzsiebie
artykułowanedźwięki,którejednakdlamoichuszubrzmiałyzbytobco,bym
mógłcokolwiekznichuchwycićpozadwomawciążpowtarzanymisłowami
pikelemi.Słowate(cozrozumiałempóźniej)oznaczały„dziwnamałpa”,
ponieważnapodstawiebudowymojegociałaisposobuubieraniasię,stwier-
dziły,żejestemmałpą,choćinnąniżte,któreżyływowymkraju.
Jaksięokazało,biednyNielspróbowałwspiąćsięnażonęburmistrza
pobliskiegomiasta.Drzewaprzechodzącejegoulicamiwzajemniesię
pozdrawiały,opuszczającgałęzie,aimwyższabyłarangapozdrawia-
nego,tymwięcejgałęziopuszczano.Naszczyciepniadrzewamiały
podobnedoludzkichgłowy,azamiastkorzenidwiekrótkiestopy;ich
anatomianiepozwalałaporuszaćsięzbytszybko.Nielszostałzaprowa-
dzonydomagistratuiosadzonywareszciestrzeżonymprzeztrzech
potężnychstrażników,zktórychkażdyuzbrojonybyłwsześćsiekier.
Mówiączwięźle,zrozumiałem,żemieszkańcamitegoświatadrze-
wa,iżebyłyoneobdarzonerozumem,ajapogrążyłemsięwzdumieniu
wywołanymrozmaitościąsposobów,któryminaturaposługujesię,tworząc
swojeistoty…
stwierdziłnieszczęsnyprzybyszzdrugiejstronyziemskiejskorupy.
Aledośćjużobiednymstudencie.Revenonsànosmoutons8.
CzypozostającnapowierzchniZiemi,możemyudowodnić,żeniejest
(albonaodwrót,żejest)onawśrodkupusta?Oczywiścietak,najprost-
szychdowodówdostarczasejsmologia.Mechanicznefaleinaczejroz-
chodząsięwsferycznejpowłoce,ainaczejwpełnej,choćposiadającej
8
Powróćmydonaszychbaranówprzysłowiefrancuskie.Donaszychbaranów,
czylidonaszegotematu.PochodzionozFarsymistrzaPiotraPatelin(XVw.).to
słowasędziegoskierowanedokupcaoskarżająegopasterzaokradzieżbarana,wciąż
jednakmówiącegoosuknie,naktórymokpiłgoadwokat.
15