Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wózdowodzeniastrażypożarnejzwolnił.Komisarz
zrobiłtosamo.Kilkasetmetrówprzednimiczarne
nocnenieborozjaśniałyniebieskieświatła
ostrzegawcze.
Wózstrażyjechałdalejprosto,natomiastWisting
skręciłwlewowstronęfiorduiwłączyłwszystkie
światła.Deszczpadałukośnieipryskałzasfaltu.
Dogonilimężczyznęzlatarką,którybiegłwtymsamym
kierunkucooni.Wdrzwiachstałastarszakobieta
zkocemnarzuconymnaramionaiwodziłazanimi
wzrokiem.
Karetkapogotowiastaławpoprzekdrogitużprzed
nimi.Obokzebrałasięgrupaludzi.Trzechmężczyzn
idwiekobiety,nieliczączałogikaretki.
Wistingzjechałnapobocze,zabrałkurtkęztylnego
siedzeniaiwysiadłzsamochodu.Przezodgłosydeszczu
iwiatruprzebijałysiępojedynczekrzyki.
Kilkorogapiówrozstąpiłosię,robiącimmiejsce.
Komisarzpodciągnąłzamekbłyskawicznyiruszyłprzed
siebie.Zaledwiekilkametrówdalejasfaltbył
rozerwany.Oddrugiejstronydzieliłaichnaoko
sześćdziesięciometrowaprzepaść.
Zrobiłkilkakrokówwstronęstromejkrawędzi.
Hammerpodszedłdoniegozdwiemalatarkamiipodał
mujednąznich.Wyglądałonato,żeosuwiskopowstało
wzdłużnaturalnegowycięciawskaleipociągnęło
zasobąwszystko,coznajdowałosiępoobustronach.
Tam,gdziestali,bylibezpieczni,więcWistingodważył
sięprzejśćtrochędalej,namałypagóreknaprawo
oddrogi.Światłolatarkiniesięgałosamegodna,ale
dostrzegłziemię,skały,glinęipozostałościbudynków.
Zniszczonedachyiściany.Przysypanesamochody.
Międzytymwszystkimprzedarłsięwąskistrumień
wody.