Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Jedenaścielatpóźniej…
Siedziałamwłaśnierozpartawwygodnymfotelu,kiedy
drzwidogabinetuwłaścicielaklubu,wktórym
pracowałam,stanęłyotworem.
DopomieszczeniapewnymsiebiekrokiemwtargnąłBen
Bradforth,wysoki,muskularnymężczyznaoczarnych
włosachzwiązanychwkucykupodstawyszyi.Miał
nasobieobcisłą,podkreślającąmięśnie,czarnąkoszulkę
orazrównieciemnedżinsy.Odkryteramionawystawiały
nawidoksplątaneliniebardzokunsztowniewykonanych
tatuaży.Całościdopełniałamarynarka,którątrzymał
przewieszonąprzezramię.Wyglądałniczympirat
naswoimokręcie,gotowydokolejnejmorskiejwyprawy.
Idoprawdy,powodowałuniejednejkobietychęćbycia
jegozakładniczkąnapokładzietejdobrzeprosperującej
łajby.Samanieomieszkałamzmierzyćgopełnym
uznaniaspojrzeniem.
Zmrużyłoczy,jakzwyklegdymniewidział.
Takwłaśnie
najwyraźniejdziałałamnamężczyznalbomójszef