Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przerwa,stuknięciepodeszwy,trzykroki,przerwa,wtył
zwrot,krok.
Wzięlipierwszegochłopakazgrupyizaczęlipakować
godoauta.Przygarbionyczłowieczekzzarostem
przestąpiłznoginanogę,alenieodważyłsiępodnieść
głowyispojrzećwtamtymkierunku.Amirpatrzył,jak
bucioryprowadząchłopakadofurgonetki.Widział,jak
dłońzzegarkiemzacisnęłasięnaplastikowejrączcenoża
dotapet,kciukiemwysunęłaostrzepodobnedobrzytwy
izdecydowanymruchemprzecięłaboksiedzenia
kierowcy.Rękaostrożnieściągnęłazkonstrukcji
tapicerkę,odsłoniławarstwęgąbki,apotemmetalową
klatkę.Żelazneprętyzamiejscemkierowcyzespawane
wkształtpasującydosiedzenia.Ramionaścisnęły
chłopcaizaczęłygowpychaćdoklatki.Wszystkowciszy,
słychaćbyłotylkooddechy,czasemzgrzytżelaza,szelest
materiału.
Chłopiecmilczałistarałsiępomagać,wciskałsię
doklatki,musiałpodkulićnogi,ręceprzycisnąćdociała,
głowęwpasowaćdokładniewmiejsce,gdziewfotelu
znajdowałsięzagłówek.Siedziałwklatce,ściśnięty
wpotwornymgorsecie,niemógłnawetdrgnąć.Patrzył
przedsiebiewystraszonymwzrokieminieodzywałsię
słowem.
Okej?
Chłopieczestrachemskinąłgłową.Zaczęliowijać
gogąbką,ciałostopniowoznikałopodjejmiękkimi
płatami.Czyjeśręceskleiłygąbkęsrebrnątaśmą.Potem
naciągnęłynasiedzenieczerwonątapicerkę.Tam,gdzie
byłomiejscenagłowę,wmaterialezrobionomnóstwo