Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
konstruktreprezentujenaturęitowarzyszynaszemunaocznemu
postrzeganiuprzyrodyujętejwramywidoku,czyliwzrokowo
wyodrębnionegojejfragmentu.Tymsamymjestprzedmiotemnaszego
doświadczeniaitozarównoestetycznego,jakikulturowego,
cooznacza,żedoświadczeniemożeprzebiegaćdwufazowo:
odestetycznejpercepcjipoodczytywaniesensówiznaczeń.Tojednak
tylkojedenaspektkrajobrazu,chybanajczęściejznimkojarzony,który
określarównieżsposóbdoświadczenianaturyipozwalatworzyć
wyobrażenianajejtemat.Wnajbardziejpotocznymipowszechnie
przyjętymrozumieniukrajobrazijegodoświadczanieutożsamiamy
zpostrzeżonymwidokiem,któryprzyciągawzrok,awoglądzie
pociągajakościamiestetycznymi:różnorodnościąiwielobarwnością
planów,ukształtowaniemterenu,rozległąpanoramąobejmującąniebo
iziemię.Widokiprzykuwająceuwagęwyzwalająwnaspodziw,
radość,czasemmelancholię.Podziwiamykrajobraz,aleczynimy
tozdystansu,booddaleniepotrzebnejest,bycałośćobjąćjednym
spojrzeniem.Wtakimrozumieniukrajobrazotwierasięprzednami,
rozpościerasięiuwodzi;pozwalasiępodziwiaćwcałejswojejkrasie
ipozostawiawpamięciśladwpostaciniezapomnianegowrażenia.
Namyśleniuokrajobrazieistotniezaciążyłoprzekonanie,
żeuobecniasięonwoczachobserwatora:
Tanaturajestkrajobrazem,którauobecniasięspojrzeniuobserwatora
przeżywającegoiodczuwającegowsposóbestetyczny:„krajobrazem”nie
jeszczesamejakotakiepolanaprzedmieściu,strumieńjako„granica”,„trakt
handlowy”i„problemdlabudowniczegomostów”,niegóryistepypasterzy
[strzegącychowiec]i[wędrujących]karawan(albozbieraczyoliwek).Stająsięone
nimdopierowówczas,gdyczłowiekkierujesiękunim,niewjakimśpraktycznym
celu,leczw„wolnym”,napełniającymgoradościąoglądzie,abynałonienaturybyć
samymsobą.Tojegonakierowanieprzemieniaobliczenatury1.
Takieujęciezamykakrajobraznapozostałezmysły,niedając
immożliwościreagowanianawszystko,cooglądowitowarzyszy,
cowięcejsprowadzagodouchwyconegowidoku,izolując