Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wjednymzportówzagranicznych,przyjechałazwizytąmiejscowaPolonia
zambasadorempolskimnaczele.Gościewtowarzystwiekapitanazwiedzali
statekoddziobudorufy.Gdyznaleźlisięwmiędzypokładzie,kapitankazał
mniezawołać.Ubranywwyjściowymundur,zameldowałemsię
przepisowo.Pokazującmnietowarzystwuzłożonemuzwykwintnychpań
idystyngowanychpanów,kapitanoświadczył:
Znaczy,onunasnajwięcejje,najwięcejważyi,znaczy,najsilniejszy!
„Ach,taksprawystoją!"pomyślałem.Aponieważpraworzymskie
dotegoczasuniewywietrzałomijeszczezgłowyikażdąsytuację
nauczyłemsięujmowaćautomatyczniewpiękną,lakonicznąłacinę,itym
razemzamknąłemwmyślachocenęwypowiedzikapitanasentencją:Rebus
sicstantibus3.
Wtymmomencieprzypomniałmisięwystępwcyrkuitakzwana
paradealléeatletówpodczasprezentacji.WspaniałyJapończyk,Ona-O-
Gitaro,ztejsamejtrupy,zktórejwybrałemkiedyśzawodnikadowalki,
robiłzawszewykrokprawąnogą,podnosiłprawąrękęnadgłowę,apotem
wykonywałunikcałegociaładotyłunawzniesionychstopach.
Naoczachprześwietnegotowarzystwazzawodowąprecyzjądokonałem
identycznejcyrkowej„prezentacji",trzyrazobracającsiędookoła,
bywszyscymoglimnieobejrzećibynikogonieobrazić.
Kapitanpoczułsiętymjakgdybyzmuszony,byjeszczerazpowtórzyć
znaciskiem:
Znaczy,onunasNAJwięcejje,NAJwięcejważyi,znaczy,
NAJsilniejszy!
1Afterpiktylnakomorazderzeniowa,pomieszczenieznajdującesięwdolnejczęścikadłuba
narufiestatku.
2Etquorumparsmagnafui(łac.)iwczymmiałemwielkiudział.
3Rebussicstantibus(łac.)-wtakimstanierzeczy.