Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szkielet,aujegostópwidniejenapis:DNiebawiszsię,nieżyjesz”.Działanie
skomplikowanychznaczeńindywidualnychkażdegoztychDboardów”spię
trzasięidezorganizujenawzajemdziękiumieszczeniuichnaprzeciwsiebie.
Aledziejesiętoprzypadkiem,dziękimojemuwejściumiędzytedwakomu
nikaty
.Zanimnastąpiaktmyślenia,wytyczeniazwiązków,najpierwanalogii,
anastępniealegorii,iichinterpretacji,mojeciałoprzypadkiemwyznaczyło
iprzekroczyłolinieznaczeńpowołanychmiędzydwomatekstami.Oczywi
ścienicwtymoryginalnego.Podobnaanalogiamogłazostaćdostrzeżonanie
tylkodziękimnie,aleiwieluinnymprzechodniom.Ajednakmojespojrzenie
jestodmienneiwywołujewemniespecyficznezdarzeniesensu.
Dwietablicepatrząnasiebiemoimioczami,którewcześniejpatrzyłyna
majowązieleńbuków,napoematEliotaiwieleinnychsłów
.Terazwidzą
funeralnągroteskęorazilustracjędoZabawićsięnaśmierćPostmana.Pleniące
sięodniesienia,niekończącesięintertekstyodsuwajągrozę,którazamigotała
nachwilęwtymzetknięciuśmierciprawdziwejizabawnej,bokonceptualnej.
Aleszybkootymzapominam,dziękidomagającemusięopanowania
nadmiarowisensów
.Wstrętnainiemoralnajestszybkośćtejrefleksji,bieg
myślikugroźnejtreści,zadomowieniewniej,brakoporuinnegoniżreto
ryczny
.InaczejniżdlaGilgameszawznakomitejanalizieJanaKotta,śmierć
jestdlamniebliskimsłowemimimowszystkoodległymlękiem11.
Czyżbymzatemmyślał(czylimówił)ośmierci,żebyniemyślećośmierci?
Wjakiejśmierzeprzypominamdziecięcychbohaterówzwielkiegoopowia
daniaKonopnickiejNaszaszkapa,zfragmentu,wktórymnarratoropisuje
pogrzebwłasnejmatki:DDreptaliśmyobokszkapywesoło,ochoczo,akrzyże
cmentarnewciążrosłyarosłyprzednami…”.Wprawdzieczytamikomen
tujęliteraturę,któramówiosprawachstrasznych,alebyćmożeczyniętak,
abywnajdoskonalszysposóbominąćtezagadnienia,doznającpocieszenia
wfunkcji,jakąsprawuję;wbezpieczeństwiegrozyzastygłejwznakualbo
śledząclosypostaci,którychfikcyjneistnieniezostałoobdarowanełaską
sensu.
Wlekturzekażde,nawetnajbardziejabsurdalnelubprzerażające,zdarze
niedostępujeodkupieniazbezsensu;przeczytanedowodzi,żeniepowstało
napróżnoiniezapadłownicość.Atoprzecieżfałsz,choćnajszlachetniejszy
.
Służącmu,historykliteraturypodejmujepracęnacmentarzu.Stądjegooswo
jenieiczęstabezmyślnośćlubzobojętnienie.Patrzącwsteczlubwprzyszłość
tekstów,widzitosamogroby
.Świadometegomyśleniehumanistyrozpo
znajeswojąpowinnośćwrozmaiciepojmowanychpracachekshumacyjnych,
doczegozachęcająlustrzaneetymologie:humanusDludzki”,podczasgdy
humustoDziemia”.Nawetróżnicamiędzyłacińskimiwyrazami,czylicząstka
11
DŚmierćjestjeszczedalekimsłowem,alejużbardzobliskimlękiem”.J.Kott:Gilgamesz,
albośmiertelność.W:IdeM:Pismawybrane.T
.3.Red.T
.Nyczek.Warszawa1991,s.433.
16