Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odrazugozauważa.Nimfacecikdochodzidobaru,jużmanalane
piwo,podajekelnerowimonetę,opierakulęobariwypijapiwo
nadwarazy.Bierzekulęikuśtykanazewnątrz.
Ajananiegopatrzę,bowyglądajakślimak,bardzomnie
fascynuje,tatahuczy,żebymsiętakniegapił.
Iprzezcałyczasdoprzyjazdupociągu,wdrodzeinawetwdomu
przykolacjiiprzedspaniemmyślęotymgościuimyślęsobie,żejuż
nigdyonimniezapomnę.
Zapominampokilkudniach.
Arokpóźniejznowusobieprzypominam.
Ojciecniepamiętatejwycieczki.Pamiętajednak,jakzwykle
przebiegałyichwypady,Jakubwlókłsięztyłu,ciąglemusiał
gopilnowaćipoganiać,bobyłpoprostuniemożliwy.Takjak
wprzypadkukażdegoinnegosportu.Lecztobyjeszczeojciecbył
wstaniezrozumieć,niekażdemumusiwychodzić.Nierozumiałtylko,
jakJakubmógłtakwszystkoolewać.Niemógłnicnatoporadzić,
żekiedywidziałJakuba,wlesiepodczasbiegualbonatreningu
naścieżce,czułprzedewszystkimmarność.Dlaczegochoćminimalnie
sięniestara?Niekażdymusimiećtalent,aleniechbytrochęzacisnął
zęby,odczegowkońcujestfacetem!Alenie,poco,onachcezniego
zrobićdziewczynę,miećchociażjednącórkę.
MatkatrochęboisięoKubíka.Wie,żechłopaknielubisportu.
Próbujepowiedziećotymojcu,jednakonniesłucha,jegosynowie
poprostumusząuprawiaćsportibasta.SpójrztylkonaMartina,stale
powtarza,starasięijakmudobrzeidzie,alechłopcyniepoodbijani
naksero,jednemuidzie,drugiemuniemusi,Kubapoprostuniejest
dotegostworzony.Martwiteż,żeMartinczasamibrzydkosię
wobecbratazachowuje.Powinienuważać,jestotylesilniejszy,Kubík
jesttakikruchy.Próbujebyćsprawiedliwymsędziąwkłótniach.Ale