Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naswojenajmłodszedziecko.
„Kiedynastanielato,chciałabymleżećnakocu
iopalaćsięalbopływaćwJeziorzeChańcza,nadktóre
mieliśmypojechaćwewrześniu,aleniepojechaliśmy,
bowybuchławojna.Latembędęgraćwklasy,skakać
naskakancealbobawićsięwchowanegozprzyjaciółmi.
Chciałabymrobićwtedywieleciekawychrzeczy,aleboję
się,żejakdalejbędziewojna,toniebędęmogłarobić
nic,tylkobędęsięnudzićitakjakterazbędzie
miprzykro,żeżadenzmoichplanówsięniespełni.Teraz
jestmismutnozpowodutegojeziora.Ataknaprawdę
tochciałabym,żebylatemwydarzyłasięrzecz
niemożliwa,bowiem,żeniektórerzeczyniemogąsię
wydarzyć,aleskoromogępomarzyć,tochciałabym,żeby
latemzmartwychwstałJózefPiłsudski”.
Magdauniosłabrwi,aRenatazastygłazgłówką
czosnkuwdłoni.
Cotyopowiadasz,dziecko?
Noco?Gdyonzmarł,toznówzaczęłasięwojna.
Chciałabym,żebyPiłsudskijeszczeraznasuratował
iżebyPolskaodzyskałaniepodległość,toznaczyznowu
stałasięwolna,iżebymmogłaplanowaćsobiewszystko
iwiedziała,żetosięspełni.
Matkaupuściłarajstopy,agłówkiczosnkupoturlałysię
popodłodze.Magdazastygłanadstołem,zełzami
woczach,aAdelastałazzapisanąkartką,zdającsięnie
rozumiećichreakcji,lecztylkopozornie.Todziecko
wiedziałoznaczniewięcej,niżMagdzieiRenaciesię
wydawało,itaświadomośćprzytłoczyłajetakbardzo,
żewizbiejeszczeprzezparęchwilpanowałaniezręczna
cisza.PotemRenatawstałaiprzytuliłacórkę.
Wojnazakończysięszybciej,niżmyślisz,drogie
dzieckopowiedziaładrżącymgłosem.MamywPolsce
wielubohaterów,którzyotozadbają.
Spojrzałanasiedzącąprzystolezdezorientowaną
starszącórkęipogładziłaAdelępogłowie.Samajednak