Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RazemzAndresemwygraliśmytylewalk,alenajważniejszabitwa
przednami.
Walczyliśmyzludźmi,aterazprzyjdzienamwalczyćzsamym
diabłem.
Stawkąbędziemojeżycieoraznaszemałżeństwo.
***
Chloe!Chloe!Głosmojejasystentkizatrzymujemniewmiejscu.
Odwracamsięwjejstronępośpiesznie,bojestemniecospóźniona.
Cosiędzieje,Rachel?
Młodadziewczynapodbiegadomnie,łapiącgłębokiwdech.Kiedy
sięuspokaja,patrzymiwoczyzewspółczuciem.
Rodziceszefaczekająwtwoimgabineciezaczyna,amnie
przyśpieszasercezezdenerwowania.Kazałamimpoczekaćprzed
drzwiami,alenieposłuchali.ZadzwoniłampopanaAndresa,aten
natychmiastsięzjawił.Wszyscyczekająnaciebiewśrodku.
Oczywiście,żenieposłuchali.Uważająsięzapanówcałego
świata.Mojeciałozalewafalaulgi,żemójmążtakżebędzieprzytej
rozmowie.
Dziękujęci,Rachel.Próbujęwydobyćzsiebiechociażcień
uśmiechu,alemarniemitowychodzi.
Zaparzyćkawy?
Toniebędziekonieczne.Onidługotutajniezabawią
odpowiadam,szykującsięnaspotkaniezteściami.Zludźmi,którzy
mnienienawidzą.
Prostujęplecyiunoszęgłowędogóry,anastępnienaciskam
naklamkę.
Kochanie…Andrespodchodzidomnie,poczymłapiemnie
zadłoń.
Cowasdonassprowadza?przerywammężowi,odrazu