Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ2
A
wjednymzdużychnamiotówdowódców.Zastołem
nalizawynikówMaddiezostałaprzeprowadzona
opartymnakozłach,nawygodnychskładanych
płóciennychkrzesłachsiedzielitrzejstarsiegzaminatorzy
studiującyraportyinstruktorów,którzypodczas
zgromadzeniasprawdzalijejumiejętnościizdolności.
Maddiestałaprzednimi,amężczyzna,który
schwytał,półkrokuzanią.Egzaminatorzyunieśli
głowy,gdydonamiotuweszliWilliGilan,odgarniając
płócienneklapy.Harlon,najstarszyzegzaminatorów,
skinieniemgłowyzaakceptowałichobecność.Willbył
mentoremMaddie,miałwięcoczywiściepełneprawobyć
tutajiwysłuchaćocenyjejwyników.NatomiastGilan,
jakodowódcaKorpusuZwiadowców,mógłwchodzić
wszędzie,gdzietylkozechciał.
Zanimdotarlidonamiotu,zgromadzeniwśrodku
zdążylijużwysłuchaćraportuzwiadowcy,któryzłapał
Maddie.TerazodezwałsięHarlon:
Niestety,niemożemyzaliczyćcićwiczenia
zprzemieszczaniasięniepostrzeżeniepowiedział.
Wjegogłosiebrzmiałażyczliwość,byłbowiempod
wielkimwrażeniemogólnegopoziomuumiejętności
Maddie,którymógłocenićnapodstawieraportów
egzaminatorówprowadzącychposzczególnezaliczenia.
Terazprzyjrzałsięleżącymnastoleprzednimraportom.
Strzelanieocenacelująca.Zauważyłteżdodatkową
notatkę:wodróżnieniuodpozostałychuczniówMaddie
zaliczałatakżestrzelaniezprocy,nietylkozłuku.Harlon
uniósłbrwi,widząc,żejejśredniaocenazsześciuserii
próbwynosiładziewięćdziesiątpięćprocent.Zprocą
radziłasobiejeszczelepiejniżzłukiem,wprzypadku
któregouzyskałaimponującedziewięćdziesiątdwa
procent.Rzucanienożemcelująco.Walkawręcz
bardzodobrze.Kreśleniemapznowucelująco.