Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zastanowiłasięnadjegosłowamiiskinęłagłową.
–Maszrację,Gilanie.Przepraszam.–Popatrzyła
naWilla.–Niebędęciętymzamęczać,kiedywrócimy
dodomu–obiecała.
Willprychnąłtylko.
–Ciekawe,czytegodoczekam.
Zanimzdążyłaodpowiedzieć,Gilanwskazałmężczyznę
siedzącegoprzyogniskuprzedichnamiotami.
–Jeślimnieoczyniemylą,czekananasHalt.
–Ciekawe,czegochce?–zastanowiłsięWill.
–Jestempewna,żesamnampowie–oznajmiłaMaddie
zsatysfakcją.TakiejwłaśnieodpowiedziudzielałjejWill,
jeślikiedykolwiekzadawałaretorycznepytanie,teraz
więcbyłazadowolona,żemaokazjęsięzrewanżować.
–Chybawolałemjuż,jaknarzekałaś,żezostałaś
nadepnięta–westchnąłWill.