Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zamieszkałznami,jejżyciestałosięchybaabsolutnieszczęśliwe...
***
Codziennespacerywetrójkęja,WłóczekiRudziatodopiero
byłafrajda!Zapuszczaliśmysięwgęstwinęzdziczałegoopuszczonego
saduinaugorującepola,którychsfałdowanepołacieporosłewysokimi
trawamiizielskiembyłypełnezapachów,ptasichtropów,mysich
norek,krecichkopców.Byłowięczaczymsięuganiaćznoskiemprzy
ziemi.
Noiteszalonebiegiiwyścigi,jakieurządzalizWłóczkiem
wedwójkęitezabawywzagryzaniesięnaniby,awprzerwachich
zabawumizgiizabieganieomojewzględy,opieszczoty,
ogłaskanie.Ibyliśmyszczęśliwi,natylejakbardzomożnabyć
szczęśliwymwtejnędznejrzeczywistości,wktórejtkwimy...
***
Takmijałydnie,tygodnie,miesiące.Zimaustąpiłamiejscawiośnie,
potemwiosnalatu,apotemnastałajesieńinastępnazima...
Icóżbytumożnawięcejnapisaćoszczęśliwymżyciumoich
zwierzaków?Chybatyletylko,żeświatbyłbylepszy,gdybywszystkie
Bożestworzeniamogłytakprzyjemnieibeztroskożyćjakwtedyżyli
RudziaiWłóczek...
Ale...nicnietrwawnieskończoność...
Inadszedłtakidzień,wtorek4czerwca2013roku,gdyWłóczek
wyszedłszywczesnymrankiemzdomu,jużnigdydoniegonie
wrócił...
***
Włóczek!Włóczuś!nawoływałem,przemierzającwrazzRudzią
miejsca,wktórychnajczęściejbywaliśmyiwktórychnajbardziejlubili
siębawić.
Napróżno...
Wkońcugoznaleźliśmy...martwego...naśmietnikuwpobliżu
budowywielkiegohotelu.Jużsięrozkładał.Miałwybitewszystkie
zęby.Ktośsięzabawił.„Kotysomfauszywe,conie?Zabićkota!”
Zabili...Jakbymałobyło,cisnęlinaśmietnik.Zbezcześcili...
PrzynieśliśmygozElądoogródkazadomem,pogrzebali
wmiejscu,gdziejakomałykociaklubiłsięprzednamichowaćśród
trawikwiatów...takdlazabawy...Tujużniktinigdygonie
skrzywdzi...Zazielenisiętrawą...zakwitniehiacyntami...liliami
zapachnie...Wsłodkimkwietnymnektarzepracowitapszczoła
poniesiegodoula...
***