Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZ​DZIAŁI
CHRI​STIE
CiociuBetsey,teraznastąpinowaDeklaracja
Nie​pod​le​gło​ści.
Nalitośćboską,dziecino,cóżeśtywymyśliła?
Zaskoczonastarszapanigwałtownymruchemwsunęła
pla​cekdopie​kar​nika.
To,żemającjużswojelata,zamierzamsama
osiebiezadbaćiniebyćwięcejdlawasciężarem.Wuj
chciałbymniemiećzgłowy;uważa,żepowinnamwas
opuścićiprędzejczypóźniejmitopowie.Zamiast
natoczekać,mamzamiar,takjakludziewbaśniach,
wyruszyćwświatiszukaćszczęścia.Wiem,żemogę
jezna​leźć.
Christiezaakcentowałaswojąwypowiedźenergicznymi
manewramiwdzieży,ugniatającciastonachlebztakim
zacięciem,jakbywłaśniemiaławrękachswójlos
inadawałamukształtwedługwłasnegouznania;
tymczasemciotkaBetseystałabezruchu,dzierżąc
wdłoniwidelczykdociasta,isłuchałazezdziwieniemtak
wielkim,jakietylkobyławstaniewyrazićjejspokojna
twarz.Gdydziewczynaprzerwała,stanowczouderzywszy
pię​ściąwkulęcia​sta,star​szapaniwy​krzyk​nęła: