Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
namswojeżyczenia.Zawierającysięwostatnichsłowachtestamentu
dowódmiłościiczci,którymidarzyłzmarłymąż,poruszył
dogłębi.Dopierokiedypotokłezprzyniósłulgęjejduszy,
uświadomiłasobienasząobecność.
Zakilkadnibędęspokojniejszarzekła.Proszęprzyjść
domniepodkoniectygodnia.Będęmiałaobupanomcośważnego
dozakomunikowania.
Radcaprawnyzaryzykowałpytanie:
Cośwzwiązkuztestamentem?
Ciotkapokręciłagłową.
Cośwzwiązkuzostatnimiżyczeniamimojegomężaodparła.
Ukłoniwszysięnamnapożegnanie,skierowałasiędowyjścia.
Radcaprawnyodprowadziłjejpostaćpoważnym,pełnym
zwątpieniawzrokiem.
Mojedługiedoświadczeniezawodowepowiedział,odwracając
siędomnieudzieliłomiwielucennychlekcji.Dziękipańskiejciotce
przypomniałemsobiewłaśniejednąznich.
Mogęzapytaćjaką,sir?
Jaknajbardziej.Chwyciłmniezaramięidopiero,kiedy
znaleźliśmysiępozadomem,wyjaśnił,jakąlekcjęmiałnamyśli.
Zawszenależypodchodzićznieufnościądoostatnichżyczeń
człowiekależącegonałożuśmierci,chybażezakomunikował
jewcześniejswojemuprawnikowiizawarłwtestamencie.
Ówpoglądwydałmisięwtamtejchwilinieconiestosowny.Skąd
mogłemwiedzieć,żeprzyszłewydarzeniazżyciaciotkicałkowicie
potwierdząjegosłuszność?Gdybyzechciałazostawićplanyizamysły
mężatakimi,jakimionjezostawiałwchwiliśmierci,igdybynigdy
niezdecydowałasięnaowąpochopnąpodróżdoFrankfurtu…Lecz
jakisensjestzastanawiaćsięteraznadtym,comogłobylubnie
mogłobysięwydarzyć?Miałemprzecieżpisaćowypadkach,które