Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1
Zamłodukażdyznasjestnikim;nawetnajwięksi
geniusze,którzymająprzedsobąkarieręisławę,
przychodząnatenświatniezbytprzystosowanidożycia;
niemawięcnicniezwykłegowtym,żebiorącślub,
wystawiamysiebienaniebylejakiepróby,któretylko
czasamikończąsięszczęśliwie,częściejjednak
rozwodem.WłaśniewtakąpułapkęwpadłmłodyMyrko
Jarosz,ożeniwszysiępoukończeniuuniwersytetuzciepłą
isłodkąRomą.Czytałjejwierszewybitnychpoetów,
aonaudawała,żesłucha.Ba,nawetmrużyłaoczy
iwydymałausta,awtedyjejtwarzstawałasiętak
uduchowiona,żecorazbardziejibardziejsięzakochiwał,
myśląc,żetowłaśnietadziewczynazostałastworzona
dotego,byzpodziwemwysłuchiwaćwszystkiego,
coonjejpowie,całejtejmasysłów,wktórychsiękochał
iwktórych,łapczywiełykającpowietrze,tonąłjak
wbagnie;więckiedypodczastakiegoczytaniaprzytulała
siędoniegoigorącymoddechemłaskotałaucho,myślał,
żetakaidyllabędzietrwaćwiecznieiżeoboje
poprostusobieprzeznaczeni.Uczuciawzięłygóręnad
zdrowymrozsądkiemiodrazupoślubiezamieszkali
urodzicówRomy,costałosiępoczątkiemkońca.
Dwalatapracywszkole,apotemzaocznestudia
doktoranckieniewróżyłynicdobrego,gdyżpieniędzyjak
niebyło,takniebyło,arodziceRomynieodmawiali
sobieprzyjemnościnieustannegowypominania,żemłodzi
siedząnaichgarnuszku.WieczoramiJarosz,uśpiwszy
synka,obkładałsięwkuchniksiążkamiipisałdoktorat
oliteraturzeEgiptu,Babilonu,Asyrii,Sumeru,Arkanum,
królestwaHetytów,aleimbardziejzagłębiałsięwtemat
isięgałdonowychźródeł,tymbardziejbeznadziejna
wydawałamusiętapraca,bojedneźródłaodwoływały
siędoinnych,atamtejeszczedonastępnych.Itakbez
końca,zmuszającgodobłądzeniawlabirynciewersji
iwyciąganiawnioskówczęstopoomacku,bowiemkażdy,
ktozajmowałsiętymtematem,miałdoczynienianie