Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
możeKubaprzesadza.Matkapatrzynaniegotak,żeojciecwolijużsię
nieodzywać.Nocotakiego,poprostubyłzkolegaminapiwie.
Napewnoniejesttak,żepijejakośdużo.Matkapotemleżywłóżku
imyślijeślipijetyle,żeniejestwstaniesięobudzić,kiedycośsię
dzieje,toznaczy,żeniemożegozostawiaćsamegozdziećmi.
Wyrzucatosobie,niepowinnabyławyjeżdżać.Dlaczegoojciecpije,
otymnaraziesięnierozmawia,aonsamwoliotymnawetnie
myśleć.
JESIEŃ,ZIMA,WIOSNA,LATO
Kiedymamawracazurlopuijawracamnadolnełóżko,jestjuż
prawiewrzesień.Jużminieprzeszkadza,żebędęmusiałiśćdoszkoły,
doludzi,wkurzamnieraczej,żeniezdałemtegotestuiterazpójdę
domałychdzieci,klasęniżej.
Jużchodzębezkuli,zsamąprotezą,ijużniejestemcałkiemjak
ślimak.MamPirata,bratniezwracanamnieuwagi,nierobiżadnych
żarcików,poprostuprzechodzikołomnie,jakbymbyłpowietrzem.
Itakniemagozbytczęstowdomu,trenujeiidziemujeszczelepiej
niżwcześniej,ztego,coczasemzasłyszę,jaktatamówimamie.
Zemnątataspecjalnienierozmawia,wsumieoczym?
Zatomamaciąglerozmawiatylkozemną.Zajmujesięmną,
jakbymsamnicniepotrafił.Rzeczy,którekiedyśrobiłemnaporządku
dziennym,terazniktodemnieniewymaga.Musijerobićbrat.
Naprzykładwynosićśmieci.Albowycieraćnaczynia.Todośćfajne.
Alekiedypilnujemnieprzykąpieli,tojużniejesttakiefajne.
Zakładając,żejużwcześniejtatęinteresowałbardziejbrat,amamę
ja,toterazjesteśmyjużcałkowicierozdzieleninadwaosobneobozy.
Drugiegowrześnia,wpierwszydzieńszkoły,budzęsięrano,
dopokojuwpadasłońce,jajestemprawiecałyodkryty,wiem,
żebędzieupał.Ijest.