Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kostkisąjednymizpierwszych,jakienauczyłemsię
rozpoznawaćnalekcjachanatomii.
–Możeszonichcośpowiedzieć?
–Pięćznichtoręceprawe,acztery–lewe.
–Czylinapewnonależałydoróżnychosób.Jednejlewej
rękibrakujedopary,alenapewnomamyprzynajmniej
kolejnychpięćofiar.
–Tak,alemożeteżbyćdziewięć.Ręcepraweilewe
niemusząnależećdotychsamychosób.Porównam
wielkościkości.Ludzkieręcesązazwyczajsymetryczne
podwzględemwielkości,więcmożetorozwiejenasze
wątpliwości.
–Okej...Mówdalej.
–Numerdziesięćtojakaśtkankamiękka,otoczona,
zdajesię,woskiempszczelim.Byćmożetoteżucho
ipierwszapróbazabalsamowaniafragmentówtkanki
miękkiej.
–Czylinaszposzukiwanytokolekcjonerzambicjami.
–Tak,widać,żesięuczy.Alepozastosowanych
technikachwnoszę,żeraczejnieczytałfachowej
literatury.Tosąjegowłasneeksperymentyzróżnymi
substancjami.Przykościachjednejzrąkwydawałomisię,
żewyczuwamjakiśśrodekchemiczny,podejrzewam
więc,żepróbbyłowięcej,aletam,gdzieokazywałysię
wyjątkowonieskuteczne,wkońcudecydowałsię
nazachowaniesamychoczyszczonychkości.
–Myślisz,żejewygotowywałjakty?
–Możliwe,albopoprostuzagrzebywałwziemiiczekał,
ażbakterieirobakizrobiąswoje.
–Aletodosyćryzykownametoda.Szczątkiprzyciągają
padlinożerców.
–Idotegoczasochłonna.