Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wpotrzasku.Strachpomieszanyzjakąśdziwnąekscytacjąkrąży
wmoimciele,wprawiającjewniezrozumiałynarkotycznystan.Czuję
sięjakwinnymwymiarze.Jakwjakiejśalternatywnejrzeczywistości,
wktórejkażdymadoodegraniapewnąrolę.
Próbujęwziąćsięwgarśćiskupićnaczymśinnymniżmoje
popieprzonemyśli.Rozglądamsiępopomieszczeniu.Gabinet
urządzonyjestwstyluklasycznym.Wypełniajągostylowe,ciężkie
meble,ajedyne,cokontrastujezeleganckimniecostaromodnym
wystrojem,topodłogawyłożonapłytkamiwewzórczarno-białej
szachownicy.
Chcęzaoferowaćcipracęrzucanieznajomy,rozsiadającsię
wygodniewwysokimczarnymfotelu.
Izadałeśsobietakwieletrudu,sprowadzającmnietutajsiłą,
żebymitozaproponować?
Zatrzymujęsięnaśrodkugabinetu.Niemamzamiaruusiąść
nakrześleznajdującymsięprzedjegobiurkiem.Czułabymsięjak
naaudiencjiupapieża.
Bezprzesady,doprowadzenieciętutajniebyłotrudne.Mam
pewne…doświadczeniewtegotypukwestiach.Mężczyznaspogląda
mizpowagąwoczy,bawiącsięprzytymdługopisem.
Obserwujęjegodużedłonie,któreszybkoobracająwdłoniach
niewielkiprzedmiot.
Niemogłeśzaproponowaćmitegotam,gdziesięspotkaliśmy?
Tam,gdzie…
Tam,gdziezwinęłaśmójportfel?wchodzimiwsłowo,
anajegotwarzypojawiasiętriumfalny,złośliwyuśmiech.Uznałem,
żeokolicznościniezbytmiłeilepiejbędzie,jeśliporozmawiamy
otymnaneutralnymgruncie.
Acha,czylitwójgabinet,twojapierdolonalwiajaskinia,wktórej
jesteśkrólem,idoktórejprzywiozłeśmniewbrewmojejwoli,uważasz
zaneutralnygrunt.Jakimcudemjesteśbogaty,skorotwojalogikajest