Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kiedywyjeżdżał,byłbardzozłynaciebieizamierzałcięzabić.
Odrazuteżrozpoczęłaprzygotowaniadowesela,dałamłodej
parzekonie,bydłoisprzętydomoweiprzygotowaładlanichzagrodę
upodnóżagóry.
WkilkadnipotemPerKramarzwróciłdodomuizapytałżonę,
czyzrobiławszystko,oczympisałjejwliście.
Oczywiście!odparła.Coprawdawydałomisiętonieco
dziwne,aleniemogłamprzecieżinaczejpostąpić.
NastępniePerzapytał,gdziejestjegocórka.
Przecieżdobrzewiesz,gdziejest!zawołałażona.Uniego,
wzagrodzieupodnóżagóry,jaktobyłonapisanewliście.
KiedywkońcuPerdowiedziałsięocałejhistoriiizobaczyłlist,
taksięrozsierdził,żeomałoniewyszedłzsiebie.Zmiejscapobiegł
dozagrodymłodejpary.
Dostałeśwprawdziemojącórkęrzekłdomłynarczykalecz
jeślichceszzatrzymać,będzieszmusisznajpierwudaćsiędosmoka
zDybenfartuiprzynieśćmitrzypiórazjegoogona.
Ktojemiał,mógłotrzymaćwszystko,czegosobiezażyczył.
AgdzieżjaznajdęsmokazDybenfartu?zapytałzięć.
TegoniewiemodparłPerKramarzaletojużjesttwoje
zmartwienie.
Chłopakśmiałowyruszyłwdrogęipojakimśczasiedotarł
dokrólewskiegozamku.„Tutajzawitamisięzapytampomyślał.
Tacyludziewiedzązwyklewszystkolepiejodpodobnychdomnie.
Byćmożedowiemsięodnich,którędymamiść”.Jakpomyślał,takteż
zrobił.Królzapytałgo,skądprzybywaiwjakimcelupodróżuje.
Och,muszęsięudaćdosmokazDybenfartuiwyrwaćmutrzy
piórazogonawyjaśniłmłynarczyk.Żebymtojatylkowiedział,
gdziegoszukać!
Dotegopotrzebawieleszczęściarzekłkróljakożenigdynie
słyszałem,abyktokolwiekpowróciłztakiejpodróży.Gdybyśjednak
spotkałsmoka,pozdrówgoodemnieizapytaj,skądsiętobierze,