Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
takżeotrzymanyodTanumetalowyflakonikzeliksirem
nadającymużytkownikowipostaćgazową.Należało
goużyćjedyniewostateczności,gdyżSamoańczyk
wątpił,czyTranslocatorzadziałanaosobęwtymstanie.
Kendrarównieżmiałatakąbuteleczkę.
Chłopieczerknąłnabok.Berrigansiedziałnaziemi
zeskrzyżowanyminogami.Wyglądałnawstrząśniętego.
–Bierzrzeczy–powiedziałSeth.
Młodyczłowiekwbiłwniegowzrok.
–Wszystko,conajlepsze,zostałowdomu.Zresztą
myślisz,żemieczenacośsięwamprzydadzą?
–Jasne,jeślitylkonatkniemysięnacośdodźgania.
Berriganuśmiechnąłsięwzamyśleniu.
–Ktowie,conapotkamywewnątrzKamieniaSnów?
Szczerzemówiąc,wolałbymprostąśmierćtu,podgołym
niebem.Wewnątrzniebędziewiadomo,czytojawa,czy
sen.Pewniejakaśpogmatwanamieszankajednego
idrugiego.
–Itakmusimytamwejść,więcpowinniśmysię
przygotować.
–Przygotujumysł,niemiecz–poradziłBerrigan.
–Jesteśmłody.
Sethwzruszyłramionami.
–Atychudy.
TymrazemBerrigannaprawdęsięuśmiechnął.
–Podobamisiętwojapostawa.
–Przykromizpowodutwojejsiostry–powiedziałSeth.
–Wydawałasiędowcipna.
–Nawetbardzo.Niemogęuwierzyć,żezdradziła.Czy
moglijąskaptowaćnastudiach?
–Możewgręwchodziłakontrolamyśli.Albotobyła
żądlikulalubcośwtymstylu.
Berriganprzegnałmuchy,którekrążyłymuwokół
głowy.
–Camirabyławspaniała.Kapryśna,uparta
iwkurzająca,alewspaniała.Wolałbym,żebychodziło
ocośinnegoniżzdradę.
–Kiedyśmyślałem,żemojasiostraKendranieżyje.
Innymrazemwydawałomisię,żejestnielojalna.