Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niemalprzygotowanedorealizacji.Sztyfcikmiałwnotatkach
kompletnenamiarynakażdegozczłonkówbandyiszczegółowo
opisanymodusoperandi.Wiedział,którypaserwypożyczaimklamoty
naakcjętakiejakprzyrządydootwieraniazamkówijakajest
zatojegodola.Miałteżwekipieswojegokapusia,któryowszelkich
ruchachbandynabieżącogoinformował.Słowem:konkret,adotego
masamateriałudoanalizydlatakiegożółtodziobajakja.
Cieszyłemsięjakcholera,żekarierękryminalnegozaczynałem
właśniewtensposób,anieodliczeniasłoikówwpiwnicy,ina
każdymkrokustarałemsiępokazać,żezasługujęnadanąmiszansę.
Dreptałemzaswoimmentoremjakpiesek,nieodzywającsięniepytany
ikarniewykonującwszelkiepolecenia,nawettakie,którezpoczątku
wydawałymisięniezrozumiałe.Znałemswojemiejscewszeregu,
wiedziałem,żejestemnajmłodszywwydzialeisierżanci,paniska,
tozupełnieinnaliga.Sztyfcikbyłchybazadowolony,bopojakimś
czasieuznał,żewystarczytego„panowania”ikazałmimówić
dosiebiepoimieniu.TakzostałKaziem,aja,choćjeszczewciąż
musiałemsiędużonauczyć,uznałem,żewjakiśsposóbzakończyłsię
dlamnieokrespróbny.
Przezcałytenczasoswajałemsięzkomendą.Nauczyłemsię,jaksię
wcisnąćdopokojuzpięciomabiurkamiizająćtammiejscenatyle
wygodne,byudałosięprzetrzymaćcodziennąodprawę.Naczelnik
każdegorankainformowałnasonowychzdarzeniachorazotym,kogo
zdołkanależywziąćnarozliczenie,bodelikwentjużodpowiednio
skruszał.Tak,pobytnadołkupotrafiłzmiękczyćinakłonić
dorozmowy.Jużsamwspomnianysmród,mieszaninapotu,moczu,
kałuiinnychwydzielin,doprawionapiwnicznąwilgocią,robiłswoje.
Dotegodochodziłojeszczetowarzystwo:równiedobrzemoglisię
trafićmenelezAlbercika,wokółktórychsmródbyłtakgęsty,
żewyglądałjakmgła,coeleganckipanczydamulkajakbyzupełnie
zinnejbajki.Wszyscydostawalinanockocezprzydziału,pranemoże
raznarok.Dotknijtakikoc,ażołądekprzypomnisobiewszystkie
posiłkiodczasówdzieciństwa.Spędźpodnimnoc,arano,wyglądając
jakprzeżutaiwysranaprzezkrowęwersjasiebie,będziesztakmiękki
iskorydowspółpracy,jaktotylkomożliwe.