Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁDRUGI
Zabijałsię…
Powoliipodstępnie…Alkohol,którykroplapokropli
sączyłsiędojegoorganizmu,drążyłwnimnastępstwa,
którychmożenieudasięjużnaprawić.Inajgorszebyło
to,żerobiłtozupełnieświadomie.Niktmutegonie
nakazywał.Toondecydowałotym,kiedyiile.Jednak…
niedokońcatakbyło.Bojakwytłumaczyćfakt,żekiedy
rankiem,wstajączbólemgłowy,przysięgałsobie
solenniezgłębokimprzekonaniem,żenigdywięcejani
kropli,tokiedynadchodziłwieczór,zupełnieotym
zapominał?„Tylkołyczekmyślałsobie.Takdla
rozluźnienia.Ajeżeliłyczek,to…czemuniedrugi?”
Boprzecieżtorozluźnienieniejestjeszczetakie,ojakie
muchodziło.„Jeszczetylkołyczekiwystarczy”.Jednak…
wkrótceokazywałosię,żeniewystarczył.Więc…kolejny
mały,całkiemmalutkiłyczek,ijeszczejeden,ijeszcze…
Apotem…Potemniepamiętał.Ibudziłsięnadrankiem
zbólemgłowy,przysięgającsobiesolenniezgłębokim