Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Całaprzyjemnośćpomojejstronie.
Chciałamsięjejodkłonić,alespojrzałamnaojca.Nie
byłamwstaniewtejchwilizająćsięherbatączy
ciasteczkiem.Niemogłamuwierzyćwłasnymoczom.
MójojcieciSimouyéstaliwciemnymkącieblisko
siebieidotykaliswoichciałwbardzoosobisty,intymny
sposób.Kobietaniezwracałanamnieuwagi,nie
odepchnęłateżdłoniwysokiegoAmerykanina.Ojciec
pogładziłjąpotwarzy,przesunąłpalcamipojejustach
iwziąłjąpodbrodę.Niecofnęłasię,kiedyprzesunął
dłoniewzdłużjejbioderizacząłmasowaćjejjędrne
udaipośladki.Potemwsunąłdłońpodjejkimono
idotknąłpiersi.Wyczułam,jakbardzopodnieciła
jątapieszczota,chociażSimouyébyłaprzyzwyczajona
doukrywaniauczuć.Wydawałomisię,żeniewytrzyma
tegodługoibędziemusiałapoddaćsięrozkoszy,ale
onaodezwałasięcicho:
–Ilepowiedziałeśswojejcórce?
Trochęsięcofnęła,lecznieoponowała,kiedyojciec
położyłdłonienajejramionachiprzyciągnąwszyją,
pocałowałwszyję.
Otworzyłamusta,byzapytaćojca,coprzedemną
ukrywa,alewtymmomenciechrząknęłasiedzącaobok
mniedziewczyna.Popatrzyłamnanią,aonapołożyła
palecnaustach,naznak,żemambyćcicho.
–Cosięstało?–zapytałam.–Czyzłamałamjakąś
zasadęobowiązującąwdomugejsz?
–Przepraszamiproszęowybaczenie–rzekła
dziewczynaisięukłoniła.–Niechciałamcięurazić.
Skłoniłamsię,nicniemówiąc.Jakmogłam
wpodnieceniuzapomniećomanierach?Dziewczyna